Znalazły opiekę, życzliwość i ciepłe schronienie, ale nadal szukają domu. W naszym cyklu “Przygarnij psiaka” odwiedzamy płockie schronisko i przedstawiamy wspaniałe psiaki, które mogą stać się najlepszymi przyjaciółmi każdego z Was. W dzisiejszym odcinku – Bernardeta.
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ.
Bernardeta
Bernardeta to piękna, roczna sunia w typie bernardyna. Do płockiego schroniska trafiła w czerwcu tego roku, z okolic ulicy Żyznej i Boryszewskiej. Była zadbana, istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że miała właściciela. Nikt jednak do dzisiaj się po nią nie zgłosił.
– To bardzo kochany psiak, uwielbia się przytulać – mówi pani Iza ze Schroniska dla zwierząt w Płocku. – Ze względu na rozmiary, musi mieć miejsce do biegania, raczej nadaje się więc do domu jednorodzinnego i na podwórko. Widać, że obcowała z ludźmi, ponieważ jest ufna, chce się bawić, a jednocześnie jest mądra – tłumaczy.
Sunia nie ma w sobie kompletnie agresji w stosunku do ludzi czy innych psów. Wręcz przeciwnie – jest bardzo przyjazna. Ma za sobą już szczepienie, jest odrobaczona, odpchlona, zaczipowana. Świetnie sprawdziłaby się w domu z dziećmi.
Schronisko: Nie wyrzucajcie psów!
Schronisko dla zwierząt w Płocku rozpoczyna współpracę z grupą osób, które chcą wyprowadzać na spacer psiaki, będące mieszkańcami placówki. Grupa 22 osób przeszła już szkolenie BHP, zapoznała się też szczegółowo z działalnością schroniska, a także poznała psy i koty, które będzie odwiedzać. Oprócz wyprowadzania na spacer, osoby współpracujące ze schroniskiem będą uczyły psy chodzenia na smyczy, czesały je i uspołeczniały tak, aby łatwiej nawiązały kontakt z przyszłym właścicielem. Chętni muszą jeszcze przejść badania lekarskie i wkrótce rozpoczną pracę ze zwierzętami.
Problemem, który pojawia się w czasie wakacji, jest, niestety, pozostawianie psów ze względu na wyjazdy urlopowe.
– Chcielibyśmy zaapelować do wszystkich, aby nie porzucali swoich psów – mówi pani Iza. – Adopcja psa wiąże się z obowiązkiem, a wakacyjny wyjazd nie może być powodem do wyrzucania psiaka z samochodu czy przywiązywania w lesie. To są żywe istoty, które odczuwają ból tak samo jak my, również ból psychiczny, związany z porzuceniem – tłumaczy.
Jak dodaje, porzucane psy bardzo często nie są zaczipowane, błąkają się, czasem wpadają pod samochód. Trzeba bowiem pamiętać, że psy domowe nie wiedzą jak poruszać się po ulicy, że trzeba zaczekać aż samochód przejedzie. Dlatego, niestety, zdarza się, że kończą pod kołami pojazdu.
– Do schroniska nie można oddać zwierzęcia „na chwilę”. Funkcjonują natomiast hotele dla psów, w którym zwierzęta znajdą profesjonalną opiekę. Można również poprosić znajomych o zaopiekowanie się psiakiem. Na pewno będzie to lepsze rozwiązanie, niż porzucanie kogoś, kto nam zaufał i nas pokochał – przekonuje pani Iza.
Jeśli chcecie pomóc psiakom i kociakom z płockiego schroniska, ale nie macie możliwości adoptowania zwierzaka, na pewno przyda się im karma, legowiska dla zwierząt czy zabawki. Schronisko chętnie przyjmie również materiały budowlane do budowy bud dla psów, jak deski, styropian o grubości ok. 4 cm, czy dobry impregnat do drewna (najlepiej w kolorze pinii, bo taki kolor ma większość lokum dla piesków).