Jest najlepszym przyjacielem człowieka. Niestety, człowiek bywa jego najgorszym wrogiem. W naszym cyklu “Przygarnij psiaka” zajrzymy do płockiego schroniska dla zwierząt i opowiemy o psach i kotach, które – mimo złych doświadczeń – nadal chcą mieć swojego pana… A może znajdą go wśród Was?
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ.
Odwiedzamy je, aby poznać jak funkcjonuje schronisko, jak zmieniło się przez ostatnie lata, ale i po to, by pokazać naszym czytelnikom wspaniałe psy i koty, które wiele przeszły, a marzą o jednym – o prawdziwym domu.
Ares
Ares do płockiego schroniska trafił pod koniec grudnia ubiegłego roku z gminy Gąbin. Dwuletni, spory psiak urzeka, szczególnie kiedy widzimy go w ruchu.
Jak zapewniają pracownicy schroniska, Ares nie jest jak jego mitologiczny imiennik. Jest ufny i – obserwując jego zachowanie – jesteśmy pewni, że marzy o domu, w którym będzie kochany i przytulany. Umie też podawać łapę i lubi dzieci. Jest po zabiegu kastracji, będzie więc można szybko go zaadoptować.
Jasiek
Jasiek ma 4 lata i, podobnie jak Ares, do schroniska w Płocku trafił w pod koniec grudnia ubiegłego roku. Jest bardzo przyjazny, choć w swoim otoczeniu nie lubi innych psów. Dlatego, choć potrafi chodzić na smyczy, to na spacerze wymaga jeszcze trochę treningu, właśnie ze względu na niezbyt przyjazny stosunek do innych zwierząt.
Jest za to przyjazny w stosunku do dorosłych i dzieci. Poszukuje domu, w którym będzie jedynym pupilkiem. W zamian na pewno obdarzy opiekuna przyjaźnią i psią miłością.
Na wybiegu pokazał nam się jako pełen gracji pies, w którym widać siłę. Jego czarna sierść z białym krawatem wygląda równie dystyngowanie, jak pełne siły ruchy mięśni w trakcie biegu.
Schronisko: Planujemy nowe inwestycje
Schronisko dla zwierząt w Płocku korzysta z ciepłych, wiosennych dni i porządkuje swój teren.
– Prowadzimy już działania związane z nowymi boksami, lada moment będziemy ruszali z układaniem i poprawianiem chodników na terenie schroniska. Przed budynkiem schroniska chcielibyśmy natomiast wykonać dwa trawniki, szukamy jednak na razie środków albo sponsora – uśmiecha się Roman Kuczma, kierownik schroniska.
W pierwszym etapie stawianych będzie 12 nowych boksów, ale planowane są już kolejne. – Niestety, piesków wciąż przybywa. Pomimo, że adopcji mamy coraz więcej, właściwie teraz nie ma już dnia bez adoptowania pieska lub kotka, to jednak w ich miejsce przychodzą kolejne.
Roman Kuczma tłumaczy, że nowe boksy są konieczne, żeby psy miały wygodniej, poza tym, schronisko planuje też remont starszych boksów.
Jeśli chcecie pomóc psiakom i kociakom z płockiego schroniska, ale nie macie możliwości adoptowania zwierzaka, na pewno przyda się im specjalistyczna, weterynaryjna karma (przeznaczona dla psów ze schorzeniami nerek, wątroby czy skóry), legowiska dla zwierząt czy zabawki.