Jak poinformowała nas prokuratura apelacyjna w Warszawie, śledztwo które jest tam prowadzone ws. ratusza trwa już od trzech lat i było o nim głośno w grudniu 2011 r. Okazuje się jednak, że czynności prokuratorskie ciążą na urzędzie miasta i prowadzą je urzędnicy z prokuratury okręgowej w Płocku.
Wszystko zaczęło się od naszego artykułu, w którym otwarcie pytaliśmy, czy funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego byli w ratuszu. Taką informację uzyskaliśmy ze źródeł zbliżonych do płockiego urzędu miasta.
Od razu próbowaliśmy potwierdzić to w zespole medialnym, jednak usłyszeliśmy że ta sprawa wymaga komentarza samego prezydenta, który otrzymamy dopiero następnego dnia. Postanowiliśmy nie czekać, tylko działać i zadać pytanie na forum publicznym. Reakcja była natychmiastowa. Ratusz wydał oświadczenie, w którym zdementował jakoby w środę w Urzędzie Miasta Płocka byli funkcjonariusze CBA. Zespół prasowy podpisany pod mailem rozesłanym do wszystkich redakcji, oświadczył, że „przeciwko żadnemu z pracowników Wydziału Promocji i Informacji nie toczy się też żadne postępowanie”.
Po naszym artykule lokalne media zaczęły spekulować, czy rzeczywiście coś może być na rzeczy. Portal Płock napisał o postępowaniu Wydziału V ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, które dotyczy płockiego ratusza. Okazuje się jednak, że rewelacje te nie są tak naprawdę żadną nowością, ponieważ to postępowanie przygotowawcze toczy się tam już od trzech lat.
Chodzi o podejrzenie korupcji w latach 2007-2009 i zatrzymanie przez CBŚ ówczesnego dyrektora wydziału ds. zamówień publicznych. – Myślę, że zaszła tu jakaś pomyłka – powiedział w rozmowie z nami rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, Zbigniew Jaskólski. – Ta sprawa budziła zainteresowanie mediów w grudniu 2011 r. , a na stronie prokuratury apelacyjnej pojawił się w tym czasie komunikat na temat naszych czynności. Innych spraw związanych z płockim Urzędem Miasta nie prowadzimy – oświadczył.
Więc żadne śledztwo ws. płockiego ratusza nie jest prowadzone, a służb w urzędzie miasta nie było? Okazuje się, że nie do końca. Jak udało nam się ustalić, postępowanie ws. ratusza prowadzi prokuratura okręgowa w Płocku, która zleciła śledztwo funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W prokuraturze dowiedzieliśmy się także, że funkcjonariusze ABW zabezpieczali w ratuszu dokumentację.
Chodzi o nieprawidłowości w ratuszowym wydziale dot. zamówień publicznych, ale nie o tę sprawę z 2009 roku, tylko nową, która dotyczy roku 2011. Konkretnie chodzi o zakup programu informatycznego, który określa stan chodników i dróg. Sprawa jest na etapie postępowania przygotowawczego.
Co ciekawe, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego na nasze pytania, czy ABW prowadzi jakiekolwiek postępowanie, związane z ratuszem, a także czy funkcjonariusze tych służb byli w urzędzie, odpowiada, że „nie prowadzi czynności procesowych w sprawie, o którą Pan pyta”, mimo iż nie pytaliśmy o żadną konkretną sprawę.
Ponownie skontaktowaliśmy się z biurem prasowym służb, bogatsi o informacje z prokuratury. „Otrzymaliście państwo maila. To wszystko, co mieliśmy w tej sprawie do powiedzenia” – usłyszeliśmy w ABW, by po chwili otrzymać zapewnienie, że jeśli mamy jakieś wątpliwości, możemy wysłać maila z dodatkowymi pytaniami. Tak też zrobiliśmy i czekamy na odpowiedź.
O dalszych postępach w tej sprawie będziemy informować na bieżąco.