- W dodatku całkowicie spłonął garaż i przechowywane w nim urządzenia, dzięki którym nie tylko zarabiali, ale i pomagali innym (to ludzie naprawdę ofiarni) - podkreślają sąsiedzi rodziny.Jak tłumaczą, dom nie był ubezpieczony, ponieważ dopiero w styczniu został oddany do użytku, wcześniej można go było ubezpieczyć tylko jako dom w budowie.
- Edyta z Marcinem planowali ubezpieczyć swój dom. Jednak pożar ich wyprzedził. W styczniu urodził się im najmłodszy synek, a w kolejnych tygodniach okazało się, że dwulatek Feliks musi mieć pilną operację serca, która została przeprowadzona szpitalu w Łodzi. Sprawy domu zeszły na dalszy plan. Po prostu za dużo się działo... - tłumaczą założyciele zbiórki.Rodzina sama nie da rady. Ale na ścianie spalonego garażu w domu Edyty i Marcina ktoś napisał białą farbą słowa: DAMY RADĘ.
- Wierzymy, że wspólnie będziemy w stanie odbudować dom, tak aby cała rodzina mogła zapomnieć o trudnym doświadczeniu. Już propozycja, aby taką zbiórkę rozpocząć, dodała im otuchy. A teraz pora na Wasze działanie: otwarte serca i wsparcie w sfinansowaniu odbudowy domu! Oczywiście wszystkie zgromadzone środki idą na konto Edyty i Marcina. Dlatego to oficjalnie oni zostali organizatorami zbiórki na portalu. Chcemy, żeby jak najszybciej mogli rozpocząć odbudowę - podsumowują sąsiedzi poszkodowanej rodziny.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz