W poniedziałkowe przedpołudnie Marek Opioła, poseł Prawa i Sprawiedliwości, zaprosił dziennikarzy na dość luźną konferencję prasową. Poseł poinformował o pracy biura poselskiego, które później z resztą pokazał, a także pochwalił się bieżącą pracą w Sejmie na rzecz Płocka.
Czym zajmował się poseł?
Jak podkreślił, wystosował dwadzieścia cztery interpelacje, a trzy z nich krótko omówił. Najważniejsza z nich dotyczyła „przybliżenia” drogi ekspresowej S10 do Płocka. Poseł oprócz swojego zapytania dostarczył również odpowiedzi ministra infrastruktury i budownictwa oraz dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Auostrad.
– Kwestia budowy S10 pojawia się od wielu, wielu lat. Spotkałem się ministrem Adamczykiem, a także w GDDKiA. Wszystkich interesuje, kiedy S10 będzie w albo blisko Płocka. Tu, niestety, pojawiają się problemy. Droga będzie realizowana, ale mówimy tu o rozpoczęciu prac koncepcyjnych w 2018 roku. Nic nie da się przyspieszyć – ubolewał poseł. Argumentował to faktem, iż w planie poprzedniego rządu koszt wszystkich inwestycji drogowych wyniósłby ok. 200 mld złotych, podczas gdy w budżecie zabezpieczono nieco ponad połowę tej sumy.
– Dobra wiadomość jest taka, że GDDKiA nie przywiązuje się do „starego śladu”, będzie nowy. Mam nadzieję, że wszyscy parlamentarzyści zaangażują się, żeby jak najbardziej przybliżyć tę drogę do Płocka. W moim przekonaniu, nie powinno tu być barw politycznych, tu chodzi o interesy płocczan – zapewniał poseł.
Marek Opioła pochwalił się też uruchomieniem mobilnej stacji pomiarów stanu powietrza, która przez rok będzie pracować w Płocku. Pierwsze wyniki z marca już są, natomiast trzeba je będzie porównać z kolejnymi, by móc wyciągnąć wnioski i porozmawiać bardziej szczegółowo.
– Nadal będę pracował nad tą sprawą. Rozmawiałem też z prezesem Wojciechem Jasińskim i również zakomunikował, że to bardzo ważna kwestia. Będziemy wypracowywać nowe formy współpracy – mówił poseł. Podniósł też kwestię uregulowania kwestii wiatraków. – Nigdy w Polsce nie mieliśmy badań, dotyczących oddziaływania wiatraków na ludzi – zauważył.
Co z tym Orlenem?
Najbardziej oczywistą kwestią tej konferencji była sprawa Orlenu. Obecni posłowie Prawa i Sprawiedliwości bardzo dużo mówili o koncernie, a Wojciech Jasiński został nawet prezesem PKN-u. Czy jest zatem szansa, że dusza koncernu wrócił do Płocka?
– To był jeden z naszych postulatów. Orlen tu fizycznie nadal jest. Jest prezes, rozumiem, że go o to pytacie – odpowiedział poseł. – Chętnie byśmy się prezesem spotkali, jeśli by to było możliwe – odpowiedzieli dziennikarze. – Chciałbym, żeby była komunikacja – odbił piłeczkę Marek Opioła. – Zarząd będzie obradował w Płocku. Prezes jest w Płocku i normalnie spotyka się pracownikami – dodał.
Kibiców piłkarskich z pewnością interesuje też czy po wielu latach Orlen znowu zacznie finansować piłkarzy nożnych Wisły.
– W ramach koncernu jest przygotowywana koncepcja, spotykam się dziś z prezesem Kruszewskim i kibicami. Chcemy zmienić podeście koncernu do całej sprawy, ale to wymaga przygotowania koncepcji. Mam nadzieję, że niedługo się ona urodzi i będziemy mogli przedstawić jej założenia. Chciałbym, żeby koncern zrozumiał, że Wisła potrzebuje wsparcia – podkreślał poseł. – Chciałbym, żeby klub najpierw poznał koncepcję i przedstawił też swoją wizję współpracy. Ważne jest, aby ci dwaj partnerzy się dogadali – dodał.
Poinformował przy tym, że jeszcze dziś wieczorem spotyka się z przedstawicielami kibiców i prezesami Wisły.
Poseł nadmieniał, że nie chce mówić w imieniu koncernu, bo nie jest jego rzecznikiem ani adwokatem. Jego zdaniem jednak, koncern nie patrzy na wyniki sportowe Wisły. Poseł nie chciał też komentować ewentualnej partycypacji Orlenu przy budowie nowego stadionu. – Nie chcę podawać konkretów, bo żadnych konkretów na papierze nie widziałem – uciął dyskusję poseł.
Od kilku miesięcy krąży plotka o nowej funkcji w Orlenie, tj. „łączniku” pomiędzy koncernem a miastem. Przewodniczący komisji ds. służb specjalnych potwierdził tę informację. – Wiem, kto to będzie, ale nie powiem – odrzekł. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że będzie nim przewodnicząca klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, Wioletta Kulpa.
Marek Opioła odpowiedział też, dlaczego nie był na żadnym spotkaniu prezydenta Andrzeja Nowakowskiego z płockimi parlamentarzystami.
– Usiądźmy do stołu i dyskutujmy, ale nie pod wpływem działań polityczno-medialnych. Spotkałem się z prezydentem i rozmawiałem. Będziemy się spotykać, jeśli będą konkretne sprawy do rozwiązania. Deklaruję swoją otwartość – zakończył.