21 marca odbędzie się Międzynarodowy Turniej K1 Open o Mistrzostwo Czech. Zawody odbędą się w Pradze, a udział w turnieju potwierdził płocczanin – Dawid Wysokiński, który w ubiegłym roku na tym samym turnieju uległ dopiero w finale. Czy i tym razem płocki wojownik tak daleko zajdzie?
Na zawodach w Pradze można spodziewać się wielu czołowych zawodników z Czech, Polski i Litwy. Nasz reprezentant liczy na jak największą liczbę walk, a – co za tym idzie – dobry wynik. Dawid zawody w Pradze traktuje jako ciężką przeprawę przed ciężkim sezonem. Mistrzostwa Polski K1 i MuayThai, które odbędą się w maju i w czerwcu są dla niego celem numer jeden, jednak, by w naszym kraju coś zdobyć, trzeba ciężko pracować i powiększać swoje doświadczenie. Gala, która odbędzie się 21 marca, będzie kolejnym idealnym przetarciem przed najważniejszą częścią sezonu, co nie oznacza, że Dawid uda się do Pragi na wycieczkę. Poprzez taki turniej może wiele zyskać, mentalnie i sportowo.
Częste wyjazdy na zawody, jak i przygotowania, wiążą się z pewnym nakładem finansowym i pomocą sponsorów. Jest to niezbędne, aby dobrze przygotować się do zawodów, godnie reprezentować miasto i podnosić swoje umiejętności. Dawid niemal zawsze musi dokładać z własnej kieszeni, by móc wziąć udział w kolejnej gali, turnieju czy też obozie. Nie od dziś wiadomo, że sporty walki nie są jakoś specjalnie wspierane przez miasto. Jedyni sponsorzy, jakich posiada Wysokiński to polskiebrykiety.pl oraz biuro rachunkowo-podatkowe Fawor1.
Wesprzyjmy tego młodego sportowca – jego walka o sukces i nieustanne dążenie do celu są godne wielkich sportowców.