„Dla zakochanych i nie tylko” – taki tytuł nosił czwartkowy koncert Matsa Meguenniego, znanego z pierwszej edycji programu X-Factor, który wystąpił ze swoim zespołem w „towarzystwie” Płockiej Orkiestry Symfonicznej.
Na początek śpieszę z wyjaśnieniami cudzysłowu przy słowie „towarzystwo”. Płocka Orkiestra Symfoniczna pod batutą Adama Klocka dała w walentynkowy wieczór świetny popis swoich umiejętności i użycie słowa „towarzystwo” w normalnej formie, byłoby dla niej ujmą. Mimo, iż kilka utworów zagranych było bez większego udziału płockich muzyków, to jednak orkiestra grała w tym koncercie pierwsze skrzypce. Muzyka Matsa Meguenniego zmieniała dzięki nim swoje oblicze.
Finalista pierwszej edycji X-Factor był wyraźnie poruszony koncertem w Płocku. Muzyk dał się poznać jako wokalista o bardzo intensywnym i mocnym głosie. Meguenni pochodzi z Bergen w Norwegii. Mieszka i studiuje w Krakowie. Swoją przygodę z muzyką zaczynał od gry na trąbce, z czasem jego ulubionymi instrumentami stały się gitary – elektryczna oraz klasyczna. Na płockim koncercie Mats dał popis na obydwu. Klasyczna straciła nawet strunę.
Połączenie dźwięków popu i rocka z muzyką symfoniczną dało niebywały efekt. Wszystkie zaprezentowane utwory nawiązywały do miłości. Wiele w tym było ekspresji i prawdziwych emocji – od wzruszenia, przez smutek, aż po radość. Z tego względu koncert wyjątkowo składał się z jednej części.
Występom towarzyszyła gra świateł i krótkie klipy wyświetlane nad głowami muzyków. Oczywiście wszystkie teledyski związane były z miłością.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z koncertu.