Zamknij

Płocka Galeria Sztuki zaprasza do wirtualnego zwiedzania

15:27, 23.04.2020 Wiktor Pleczyński
Skomentuj

Dzięki inicjatywie Płockiej Galerii Sztuki, każdy może podziwiać twórczość wybitnych artystów, nie wychodząc ze swojego domu. Galeria zaprasza do obejrzenia wystawy "Jan Lebenstein. 1930-1999".
Chociaż sale wystawowe Płockiej Galerii Sztuki są zamknięte dla zwiedzających, to zaprasza ona do spotkania w sieci i wirtualnego spaceru po aktualnej ekspozycji. Wystawa "Jan Lebenstein. 1930-1999", która dostępna będzie na profilu facebookowym Płockiej Galerii Sztuki od 30 kwietnia, jest retrospektywą prac tego wybitnego polskiego artysty, przygotowaną z okazji 90. rocznicy jego urodzin. Wystawę tworzy ponad 60 prac ze zbiorów polskich kolekcjonerów: Marii i Marka Pileckich, Urszuli i Piotra Hofman oraz kolekcjonera z Sopotu. Są to obrazy olejne, gwasze, rysunki i grafiki, pochodzące z różnych okresów jego twórczości. Na wystawie pojawiły się sztandarowe prace malarskie Jana Lebensteina, m.in. z najbardziej cenionego cyklu "Figury osiowe" z lat 50. XX wieku. Są one uzewnętrznieniem jego rozumienia istoty życia, trwania, śmierci, erotyzmu, oraz późniejsze dzieła, opowiadające o relacji między kobietą a mężczyzną, z mitologicznymi skojarzeniami i nawiązaniem do sztuki barokowej czy antycznej.

Jan Lebenstein uprawiał oryginalną odmianę malarstwa figuratywnego, włączając do niej elementy abstrakcyjne i surrealistyczne. Tematy czerpał z literatury starożytnej, mitologii, Biblii. Współorganizatorami wystawy są Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie i Agencja Zegart. Artysta wychował się w Brześciu nad Bugiem, kresowym i wielokulturowym mieście. Wojenne przeżycia w dzieciństwie i późniejsze osobiste, dramatyczne wydarzenia miały wielki wpływ na jego nadwrażliwą psychikę, postrzeganie ludzi i samoizolację artystyczną. Pierwsze jego prace to pejzaże, utrzymane w baśniowym nostalgicznym klimacie, w tonacji bieli, szarości i zgaszonej zieleni. Przełomowym dla twórczości Lebensteina był portret kobiety w oknie, przeciwstawiający piękno świata smutkowi człowieka. Obraz ten zapoczątkował serię figur, ujętą w cykle.

W latach 50. powstawały rysunkowe i malarskie kompozycje, z umieszczonymi centralnie wertykalnymi sylwetami skrajnie uproszczonych postaci ludzkich, najczęściej kobiecych, niekiedy przypominających owadzie stwory. Prace te kolejno tworzyły cykle: Figury kreślone, Figury hieratyczne oraz Figury osiowe. Ostatni cykl przyczynił się do przełomu w życiu artysty. Został w 1959 r. nagrodzony na paryskim Biennale Młodych. Dzięki nagrodzie Lebeinstein wyjechał na roczne stypendium do Paryża. Do Polski już nie wrócił. Fascynowały go podziemia Luwru i Muzeum Antropologiczne, gdzie oglądał relikty archaicznych cywilizacji: sumeryjskiej, babilońskiej. Inspirowały starożytne mitologie, a także Biblia. Uważał, że mity, archetypy tworzą dziedzictwo. Była mu bliska kultura basenu śródziemnomorskiego. Pod wpływem tych impulsów konsekwentnie kształtował sztukę odzwierciedlającą apokaliptyczną wizję świata, wypełnioną grobowcami, świątyniami egipskimi, murami Babilonu. Stworzył własną wersję mitu o pochodzeniu i animalistycznej naturze człowieka - cykl poświęcony wyobrażeniom prehistorycznych zwierząt. Poddane defiguracji figury osiowe zostały zastąpione przez "potwory" - archaiczne zwierzęta, których nigdy na ziemi nie było, ulepione z ciemnych, brunatnych, zielonych i błękitnych glinek.

Czasem stworzone przez Lebeinsteina stwory przybierają teatralne pozy, zasypiają zwinięte jak embriony. Granica między tym, co ludzkie a tym, co zwierzęce, zostaje zatarta. Te dzieła, napełnione motywami ludzko-zwierzęcymi, są pełne ekspresji i symbolicznej poetyckości, intrygują precyzją warsztatu. W cyklach "Potworne zwierzęta" i "Karnet intymny" zjawiają się bohaterowie antycznych legend: Minotaur, faun, łabędź i sfinks, rogaty satyr i antyczna piękność. Jan Lebeistein to artysta ciągle odkrywany na nowo, gdyż wielość jego technik, tematów i kompozycji jest ogromna.
- Moje obrazy są metaforami emocjonalnymi. Ich zadaniem jest narzucić widzowi, dobitnie, ale bez taniego wrzasku, przeżycie jakiegoś dramatu emocjonalnego, który staram się pokazać za pomocą spontanicznej przenośni - mówił o swojej twórczości artysta w jednym z wywiadów.
Jan Lebenstein - malarz i grafik, ilustrator książkowy, znany i bardzo ceniony, nie tylko w Polsce. Urodził się w 1930 r. w Brześciu Litewskim, zmarł w Krakowie w 1999 r. W latach 1948-54 studiował malarstwo na Akademii Sztuki Pięknych w Warszawie, w pracowni Artura Nachta-Samborskiego.

(Wiktor Pleczyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%