REKLAMA

REKLAMA

Płocczanie stanęli murem w obronie drzew przy al. Kilińskiego

REKLAMA

Przeczytajrównież

Koło Partii Zieloni w Płocku ogłosiło, że petycja w obronie drzew rosnących przy alei Kilińskiego wywołała bardzo duże zainteresowanie. Prezydent obiecał, że zostanie uratowanych tyle drzew, ile będzie możliwe.

Płoccy Zieloni 25 czerwca ogłosili walkę o drzewa, które planowano wyciąć podczas przebudowy alei Jana Kilińskiego. Od tamtego czasu zbierano podpisy płocczan pod petycją w obronie drzew i na rzecz lepszego traktowania zieleni miejskiej w Płocku. Petycję podpisało blisko 1600 osób.

– Prezydent Andrzej Nowakowski obiecał nam, że w tym momencie projekt zostanie jeszcze raz przeanalizowany tak, żeby uratować, jak najwięcej tych drzew. Szkoda, że musieliśmy robić awanturę, szkoda, że mieszkańcy musieli tak mocno interweniować, żeby dopiero w tym momencie analizować jeszcze raz ten projekt. Aczkolwiek oczywiście cieszymy się, że część tych drzew dzięki temu się uda uratować i wierzymy, że kolejnym razem pomyślimy trochę wcześniej i nie zrobimy wszystkiego po najmniejszej linii oporu, tak jak tym razem miało być to zrobione przy Kilińskiego – mówił przewodniczący koła Partii Zieloni w Płocku Arkadiusz Gmurczyk.




Zieloni argumentują, że da się rozwijać miasto z poszanowaniem zieleni i dobrze, że Płock się rozwija, ale należy podczas rozwoju pamiętać o szacunku dla zieleni, dla drzew. Taka filozofia rządzenia ma być szczególnie ważna w takim mieście jak Płock, którego środowisko jest obciążone przez przemysł.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Podczas konferencji Zieloni zwrócili uwagę, że nie chodzi tylko o to, żeby „zgadzały się tabelki”. Zasadzenie wymaganej liczby drzew, krzewów i pozostałej zieleni musi się wiązać z odpowiednim zadbaniem o nie, żeby przetrwały, co generuje koszty. Dlatego ważne jest, żeby ograniczać wycinkę do minimum, bo stare drzewa nie wymagają tak kosztownej opieki i produkują znacznie więcej życiodajnego tlenu.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 7

  1. pink says:

    …po najmniejszej linii oporu…… – Panie Zielony, że nie ma czegoś takiego.
    Jest za to „po linii najmniejszego oporu” :)
    pozdrawiam

  2. Anonim says:

    Wyciąć połowę samochodów, połowę politykow, DRZEWA ZOSTAWIĆ…….

  3. Antyczytelnik says:

    Proponuję nie spacerować podczas burzy ;) normalni wy tu jesteście w tych komentarzach? Płock jest w ogonie miast, jeśli chodzi o populację drzew. I w czołówce jeśli chodzi o zanieczyszczenie a ten by jeszcze wyciął połowę drzewostanu. Chory naród tak? Od siebie zacznij.

  4. Baska says:

    Zgadzam się w 100%…co by się nie działo te same osoby protestują…chcą zaistnieć?

  5. czytelnik says:

    Ciekaw jestem co powie jak go takie drzewo przygniecie podczas porządnej burzy?
    50% drzew w Płocku powinna być usunięta z powodu bezpieczeństwa a nie lamenty jak się któreś przewróci.
    Chory naród chory kraj

  6. Robert Wiśniewski says:

    Organizator tej hucpy, protestuje przeciwko wszystkiemu. Może zawodowo się zajmuje protestowaniem.

  7. lucyna says:

    W Płocku mieszka 110 tys osób . Petycja 1600 osób . Ja tej petycji nie podpisałam . Nie można wszystkiego mieć .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU