Byli dobrzy „piraci”, którzy zdobyczne złoto rozdawali potrzebującym. I Hela Porwoł, której mąż, jak zostanie prezydentem, to w kraju nikomu niczego już nigdy nie zabraknie. No i zielony kapturek, który kochał wszystkie zwierzęta, nawet wilka. Ale były też podziękowania dla prezesa i wiceprezesa od klubu „Skarpiak”, które wzruszyły wszystkich obecnych, a najbardziej…
– Nie wiem co powiedzieć, nie spodziewałem się – mówił na scenie, łamiącym się ze wzruszenia głosem Marek Kuczyński, prezes Banku Żywności z Płocka. – Dla takich momentów wiem, że warto to robić, ale to dzięki wam wszystkim niesienie tej pomocy jest możliwe. Wszyscy robimy to charytatywnie i serdecznie wam za to dziękuję – prezes Kuczyński nie ukrywał wzruszenia.
16 kwietnia sala widowiskowa Spółdzielczego Domu Kultury wypełniła się po brzegi wolontariuszami z Płocka i regionu płockiego. – Jesteście tu z nami, abyśmy mogli wam podziękować za waszą ciężką pracę, za trud, który wkładacie, aby pomagać innym. Wolontariatem na rzecz naszych podopiecznych może zająć się każdy, od lat 5 do 105, i dzisiaj są na sali z nami i ci najmłodsi, i ci starsi, i ci najstarsi. Dziękuję wam za wszystko, – mówiła z kolei Aldona Cybulska, wiceprezes płockiego banku.
Spotkanie miało charakter bardzo uroczysty. Były podziękowania dla osób, które czynnie wspierają działania płockiego Banku Żywności. – Nie jestem w stanie wymienić wszystkich z nazwiska, tak wiele osób nas wspiera. Jestem wszystkim bardzo zobowiązana i wdzięczna, przede wszystkim chciałam podziękować posłowi Piotrowi Zgorzelskiemu, prezydentowi Płocka Andrzejowi Nowakowskiemu oraz Leszkowi Dąbrowskiemu, przewodniczącemu rady powiatu – wymieniała Cybulska. Dalej wyczytywała stowarzyszenia i szkoły, które przyłączyły się do tegorocznej Świątecznej Zbiórki Żywności. – Starałam się nie zapomnieć o nikim, jeżeli tak się stało, bardzo przepraszam – mówiła do uczestników spotkania.
Na deski sceny weszły w pewnym momencie maluchy w czerwonych koszulkach, na których dumnie brzmiał napis „wolontariusz”. Była to grupka uczniów „zerówki” z Sierpca. – Dzieci były wyjątkowo aktywne, przy koszykach Banku Żywności stały już od godziny 9 rano, a jak przyszła godzina 18 i trzeba było kończyć, to był płacz i niezadowolenie, że jeszcze chcą pomagać. Dziękuję rodzicom i opiekunom, że tak pięknie wychowują nasze najmłodsze pokolenie – tłumaczył Wojciech Rytter, pełnomocnik starosty sierpeckiego ds. osób niepełnosprawnych.
Jak na tego typu uroczystościach bywa, nie mogło zabraknąć programu artystycznego. Wszyscy „aktorzy”, biorący udział w przedstawianiach byli oczywiście wolontariuszami. Publiczność bawiły zatem dzieci ze świetlicy środowiskowej „Nasz domek”, które jako piraci rozdali całe złoto, kabaret z Ligowa, który w zabawny sposób przedstawił program wyborczy kandydata na „prezydenta” Stacha – męża Heli, który wszystkich w kraju wesprze dopłatami i nikt nie będzie biedny. Z kolei młodzież z klubu „Skarpiak” w poetycki sposób zaprezentował sposób niesienia pomocy oraz pięknie podziękował zarządowi Banku Żywności, dzieci ze świetlicy nr 2 z Płocka pokazały, że można kochać nie tylko ludzi, ale i zwierzęta, a młodzież z Towarzystwa Przyjaciół Płocka zaśpiewała wzruszający utwór o ludzkich gestach, oczywiście tylko tych dobrych.
Warto wspomnieć, że na scenie podczas występów ujawnił się młody talent kabaretowy, a była to Agnieszka Słomkowska z Jasienia – studentka płockich PWSZ. Rozbawiała swoim występem publiczność do łez. – To dopiero czwarty mój występ. Chwilami musiałam improwizować, bo brat dał mi dość trudne zadanie, musiałam się czterostronicowego tekstu nauczyć w ciągu jednej nocy. Z bratem wymyślamy treści kabaretowych dowcipów, a pomaga nam nasza najmłodsza siostra. Tak, to taki rodzinny kabaret, ale nazwy jeszcze nie mamy – mówiła nam skromnie o swoim występie młoda artystka.
W uroczystości, podsumowującej tegoroczną Wielkanocną Zbiórkę Żywności, wzięło udział ponad 200 wolontariuszy. Podczas przedświątecznego weekendu, przy specjalnie oznakowanych koszykach było ich aż 620 w różnym wieku. Podczas zbiórki, która odbywała się od 20 do 22 marca w 61 sklepach, wolontariusze zebrali 16 845 kg żywności, która trafiła na stoły wielkanocne do osób najbardziej potrzebujących.