REKLAMA

REKLAMA

Piłkarze Arki Gdynia o meczu z Wisłą: głupota i frajerstwo

REKLAMA

Po przegranym meczu Arki Gdynia z Wisłą Płock, obrońca gości Krzysztof Sobieraj, nie krył zdenerwowania. – Straciliśmy dwie frajerskie bramki, jakich tracić nam nie wolno – stwierdził. 

Przeczytajrównież

Wisła Płock ograła w sobotę aspirującą do gry w T-Mobile Ekstraklasie Arkę Gdynia. To było rekordowe, 22. spotkanie Nafciarzy bez porażki. Piłkarze Arki Gdynia nie kryli zdenerwowania po przegranym meczu, który zakończył się wynikiem 2:1. – Przegraliśmy ten mecz chyba przez własną głupotę, bo grać przez 70 minut w przewadze jednego zawodnika i przegrać mecz, to może być tylko głupota – stwierdził obrońca Arki Gdynia, Krzysztof Sobieraj.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Napastnik żółto-niebieskich, Arkadiusz Aleksander także nie krył zdumienia. – Mieliśmy dużo sytuacji w drugiej połowie, ale to nie wystarczyło choćby na remis. Mecz nam się dobrze ułożył po czerwonej kartce dla Burkhardta, ale popełniliśmy takie błędy, które dały bramki Wiśle. W drugiej połowie stworzyliśmy multum sytuacji, a padła tylko jedna bramka.




– Straciliśmy dwie frajerskie bramki, jakich tracić nam nie wolno – mówił po meczu Sobieraj. – Przy pierwszym golu rozegraliśmy rzut różny w sposób, w jaki rozegrać go nam nie wolno. Nie rozumiem, jak do tego doszło, nie wiem, co powiedzieć.

Aleksander dodał: – Chwała Wiśle za to, że grając w 10 zdobyła dwa gole i dowiozła ten wynik do końca. Wisła to solidny zespół i choć my dziś byliśmy odrobinę lepsi, to przegraliśmy mecz.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU