Piłeś – nie jedź! Tego ostrzeżenia nie posłuchał 25-letni kierowca, który, mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie, wsiadł za kierownicę bmw. Jego jazda skończyła się w przydrożnym rowie, a za swój wyczyn kierowca może skończyć w więzieniu.
Do dachowania pojazdu doszło w poniedziałek, 14 marca po południu.
– Policjanci z posterunku w Drobinie otrzymali zgłoszenie, że na drodze krajowej dachował pojazd. Kiedy dojechali na miejsce zauważyli „zaparkowane” w przydrożnym rowie bmw, a obok pojazdu stało dwóch mężczyzn. Obydwaj zaprzeczali, aby to oni kierowali pojazdem – informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
Właścicielem bmw był jeden z mężczyzn, 25-letni mieszkaniec powiatu płockiego.
– Mundurowi skontaktowali się z naocznym świadkiem zdarzenia, który nie pozostawił złudzeń, że to właśnie 25-latek wysiadł zza kierownicy pojazdu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że podejrzewany o kierowanie bmw ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mieszkaniec powiatu płockiego został zatrzymany przez dzielnicowych i trafił do policyjnego aresztu. Drugi z mężczyzn, jak się okazało, przybył na pomoc nietrzeźwemu kierowcy – wyjaśnia podkom. Marta Lewandowska.
We wtorek, 16 marca mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
A to ci wiejska sensacja.
to jak sąd orzeknie karę, WTEDY podajcie co PIJAK=MORDERCA dostał do odsiadki.
piłeś? – nie JEDŹ!!!