REKLAMA

REKLAMA

Pies posprząta…

REKLAMA

Ponownie wracamy do sprawy nieczystości, zostawianych przez psy. Napisał do nas czytelnik, który dziwi się, dlaczego ratusz ustawił płatne pojemniki na odchody, jeśli chce walczyć z tym zjawiskiem. – Ludzi trzeba zachęcać do sprzątania, a nie kazać im za to płacić. No i dlaczego musimy płacić za posiadanie psa, a za koty już nie? – pyta nasz czytelnik. Co na to ratusz?

Przeczytajrównież

Problem pierwszy – płatne pojemniki
Jak informuje zespół ds. medialnych płockiego ratusza, w naszym mieście swego czasu rozstawiono ok. 20 szt. pojemników na psie odchody, jednak część z nich została zdemontowana, z uwagi na ciągłe dewastacje. Niestety, co niektórzy mieszkańcy traktowali je jak zwykłe kosze na śmieci, a jeszcze inni jak obiekt, na którym można się wyżyć fizycznie. A ponieważ według opinii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Płocku można wrzucać odchody zwierząt domowych do koszów ulicznych, więc według urzędu bezcelowe było utrzymywanie ciągle dewastowanych pojemników.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Gdzie jeszcze możemy znaleźć pojemniki z torebkami na psie odchody?
– ul. Kazimierza Wielkiego (vis a vis schodów w Jarze Kazimierza);
– ul. Miodowa (obok przychodni);
– al. A. Roguckiego;
– Plac Obrońców Warszawy (od strony ul. Kościuszki);
– al. Piłsudskiego (przy studniach);
– park w lasku brzozowym (Podolszyce Południe).

Za skorzystanie z pojemnika zapłacimy 50 groszy. Torebki muszą być płatne, ponieważ… Słusznie się domyślacie – niektóre osoby po prostu zabierały wszystkie torebki natychmiast po ich uzupełnieniu. Opłata miała zapobiegać takim praktykom, ale jak widać, wówczas niszczone są same pojemniki.

Opłata tylko za psy i z niewiadomym przeznaczeniem
A co z opłatami? Dlaczego płacimy tylko za psy? – Obowiązek wnoszenia opłat od posiadania psów reguluje ustawa o podatkach i opłatach lokalnych w art. 18a: „Rada gminy może wprowadzić opłatę od posiadania psów.” – informują w ratuszu. – Zmiana ustawy o podatkach i opłatach lokalnych w 2006 roku wprowadziła opłatę od posiadania psów zamiast podatku od posiadania psów. Uchwałą Nr 219/XVI/07 Rady Miasta Płocka z dnia 27 listopada 2007 r. została określona stawka opłaty od posiadania psów w wysokości 30 zł od jednego psa. Obowiązuje ona od 2008 roku – tłumaczą dalej w zespole ds. medialnych.

Jest jednak grupa osób, zwolnionych z opłat:
1) członkowie personelu przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych
2) osoby zaliczone do znacznego stopnia niepełnosprawności – z tytułu posiadania jednego psa
3) osoby niepełnosprawne w rozumieniu przepisów ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych – z tytułu posiadania psa asystującego
4) osoby w wieku powyżej 65 lat, prowadzące samodzielnie gospodarstwo domowe – z tytułu posiadania jednego psa
5) podatnicy podatku rolnego od gospodarstw rolnych – z tytułu posiadania nie więcej niż dwóch psów.




Ustawa określa również maksymalną stawkę opłaty od posiadania psa – nie może ona przekroczyć 100 zł rocznie za jednego psa (Art. 19 pkt. f). Nie przewiduje natomiast opłat za inne zwierzaki, nie wyjaśnia również, na co takie opłaty miałyby być przeznaczane. Dlatego urząd miasta nie prowadzi oddzielnego konta na opłaty za psy, z którego środki mogłyby wesprzeć np. schronisko miejskie. A szkoda, bo schronisko ma ogromne potrzeby i takie wsparcie finansowe na pewno bardzo by się przydało.

Rozwiązanie – pojemniki, edukacja i świadomość
Płock zlecił prowadzenie identyfikacji psów na swoim terenie Polskiemu Towarzystwu Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt w Gdańsku w ramach ogólnopolskiego programu „Podaj łapę”. Identyfikacja elektroniczna ma pomóc w rozwiązaniu problemu bezdomności tych zwierząt, poprzez przypisanie psa do właściciela za pomocą mikroczipowej identyfikację zwierzęcia. Może to również pomóc w ustaleniu właściciela psa, który wypuszczany jest „za potrzebą” i biega bez nadzoru opiekuna.

Tak naprawdę rozwiązaniem jednak jest wyłącznie edukacja. Jeśli ktoś chce posprzątać po swoim zwierzaku, to zadba o kupno rękawiczek i torebek, kupi nawet specjalną łopatkę. Musi mieć jedynie gdzie wrzucać odchody (a w niektórych częściach Płocka bardzo brakuje jakichkolwiek pojemników na śmieci) i chęci. Urząd Miasta co jakiś czas przypomina o tym obowiązku, pod koniec ubiegłego roku informacja pojawiła się na ratuszowych billboardach, stale znajduje się też na stronie internetowej Straży Miejskiej (www.strazmiejska.plock.eu). W tym roku również zaplanowano akcję edukacyjną skierowaną do płocczan, poprzez opublikowanie i kolportowanie ulotek, dotyczących tego problemu.

A jak wygląda sprzątanie po zwierzakach w naszym mieście teraz? Niestety, najczęściej tak, jak na filmie powyżej, który nagraliśmy przez przypadek. Pies posprząta, właściciel już nie…

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU