Po rozlosowaniu nagród od partnerów i wspólnym grupowym zdjęciu, ruszyliśmy wszyscy ustaloną trasą, siejąc po drodze popłoch – tylu aparatów naraz Płock jeszcze nie widział… Każda napotkana brama musiała być dokładnie zwiedzona i ofotografowana – trzeba było widzieć miny mieszkańców…
Cmentarz ewangelicki nie miał nigdy tak dobrej fotorelacji, tylko czekać na zdjęcia Spacerowiczów. Szkoda też, że nadal jest tak zaniedbany… Jak widać po fotorelacji, niektórzy nie przepuścili nawet biednemu liściowi na trawniku, o śmietniku nie wspominając ;)
Miłą niespodzianką była możliwość zrobienia plenerowych zdjęć z obecną z nami modelką – Adą Kagankiewicz. Pamiętajcie Panowie i Panie – obiecaliście Koleżance przesłanie zdjęć.
Rozstaliśmy się dopiero przy pomniku Krzywoustego, tyle czasu zajął nam Spacer. Ci, którzy mogli, ruszyli dalej, do Filipa na ciepłą herbatę i przeglądanie zdjęć. Dyskusje nie miały końca, skończyły się przed północą.
P.S. Dziękujemy ekipie z Kutna i Gostynina za to, że byliście z nami! Do zobaczenia na Spacerze w przyszłym roku, a na wspólnym fotografowaniu mam nadzieję niebawem.
Marcin Szadkowski