ORLEN otworzył pierwszy hub szybkiego ładowania samochodów elektrycznych w Polsce. Do końca roku powstanie kilkanaście podobnych punktów. Jak mówiono podczas otwarcia, to krok milowy w rozwoju elektromobilności i nowy standard podróżowania po Polsce.
ORLEN uruchomił pierwszy w kraju nowoczesny hub szybkiego ładowania samochodów elektrycznych. Zlokalizowany przy trasie S7, na Miejscu Obsługi Podróżnych Olsztynek Południe, obiekt umożliwia równoczesne ładowanie ośmiu pojazdów, oferując moc do 400 kW na jednym stanowisku. To oznacza, że bateria samochodu może zostać uzupełniona do 80 proc. w zaledwie 15-20 minut, czyli w czasie porównywalnym z tradycyjnym postojem na stacji paliw.
– Długi czas ładowania baterii to jedna z barier rozwoju elektromobilności. Nowy hub ORLEN Charge w znacznym stopniu niweluje tę niedogodność, oferując czas ładowania zbliżony do tego, jaki średnio spędzają na stacji kierowcy tradycyjnych pojazdów. W perspektywie dwóch lat zamierzamy uruchomić ponad 50 takich hubów wzdłuż głównych tras przejazdowych wyjaśnia Marek Balawejder, Członek Zarządu ds. Sprzedaży Detalicznej ORLEN.
Nowa jakość podróżowania
Zainstalowany w Olsztynku system dynamicznego podziału mocy automatycznie dopasowuje energię do parametrów poszczególnych pojazdów. Dzięki temu każdy kierowca otrzymuje optymalną moc ładowania, niezależnie od liczby aut podłączonych do urządzeń. Całkowita moc hubu wynosi 1600 kW.
– Ten hub jest przykładem tego, jak realizujemy strategię, którą ogłosiliśmy na początku roku. To miejsce z ośmioma stanowiskami i łączną mocą 1600 kW. Hub wielostanowiskowy daje gwarancję kierowcom, że zawsze znajdą wolne miejsce. To właśnie taki kierunek będziemy rozwijać w naszej sieci elektromobilności – mówi Piotr Suchodolski, Dyrektor Wykonawczy ds. Marketingu Komercyjnego ORLEN.
Według naszego rozmówcy, różnica między tankowaniem pojazdu spalinowego a ładowaniem elektryka stopniowo się zaciera.
– Średni czas, jaki kierowca spędza na stacji, to 15-20 minut. Dzisiejsze ładowarki pozwalają w tym czasie naładować baterię do 80 proc., więc ta różnica praktycznie nie istnieje. A jeśli weźmiemy pod uwagę względy bezpieczeństwa – zalecane przerwy co 2-3 godziny jazdy – to te 15 minut odpoczynku idealnie wpisuje się w higienę podróżowania – dodaje.
Wygoda i bezpieczeństwo kierowców
Nowa infrastruktura ORLEN Charge jest dostępna przez całą dobę. Kierowcy mogą korzystać z intuicyjnych ekranów dotykowych, płatności zbliżeniowych oraz aplikacji ORLEN Charge, która umożliwia monitorowanie procesu ładowania. W trakcie krótkiego postoju można napić się kawy, zjeść posiłek, skorzystać z toalety lub zrobić zakupy.
– Staramy się, by nasze punkty były ujednolicone, ale kluczowe jest to, że lokalizujemy je przy istniejących stacjach ORLEN. Dzięki temu kierowca nie czeka pod gołym niebem, lecz może komfortowo spędzić czas w strefie convenience. Nasze punkty to nie tylko ładowarki – to pełna infrastruktura obsługi podróżnych – podkreśla Krzysztof Kaczyński, Dyrektor Wykonawczy ds. Elektromobilności ORLEN.
Jak dodaje, aplikacja ORLEN Charge wkrótce zostanie zintegrowana z systemem VITAY, co umożliwi użytkownikom korzystanie z jednej platformy do tankowania, ładowania i zbierania punktów lojalnościowych.
Elektryki dla każdego kierowcy
W uroczystym otwarciu udział wziął również kierowca rajdowy Miko Marczyk, który zwrócił uwagę, że samochody elektryczne stają się coraz bardziej dostępne i praktyczne.
– Technologia elektryków jest bardzo dobra dla każdego użytkownika dróg. Nie musi budzić sportowych emocji – to środek transportu z punktu A do punktu B, który ma zapewnić spokój i bezpieczeństwo. Dla większości kierowców, którzy pokonują rocznie kilka czy kilkanaście tysięcy kilometrów, to rozwiązanie idealne. Dystans 30, 50 czy 100 km dziennie jest w pełni wystarczający dla auta elektrycznego – podkreśla Miko Marczyk.
Sieć obejmie całą Polskę
Do końca 2025 roku ORLEN planuje uruchomić kilkanaście kolejnych hubów szybkiego ładowania, m.in. w Szczecinie, Gorzowie Wielkopolskim, Zgorzelcu, Nowym Dworze Gdańskim oraz na MOP Barnisław, Gruczno, Morzęcino, Brzegi i Szumowo. Wszystkie będą wyposażone w od sześciu do dwunastu punktów ładowania z inteligentnym systemem podziału mocy.
Jak wyjaśnia Krzysztof Kaczyński, to część ogólnopolskiego programu rozwoju elektromobilności.
– Większość hubów zlokalizowana będzie przy drogach tranzytowych. Dzięki temu podróż samochodem elektrycznym pomiędzy miastami przestanie być wyzwaniem. Kierowcy będą mogli planować trasę z jednym dłuższym postojem lub kilkoma krótszymi przerwami, w zależności od potrzeb – mówi.
Przykładowo, trasę z Białegostoku do Krakowa (ok. 500 km) można pokonać, zatrzymując się na ładowanie na MOP Szumowo i MOP Brzegi, lub uzupełniając energię w Warszawie, Szumowie i Brzegach – w zależności od preferencji kierowcy.
Strategia zeroemisyjnego transportu
Inwestycja w huby szybkiego ładowania jest częścią projektu „Perun E-mobility”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach instrumentu CEF Transport AFIF. To element długofalowej strategii ORLEN, która zakłada osiągnięcie wiodącej pozycji na rynku ogólnodostępnych punktów ładowania EV w Polsce do 2035 roku.
Obecnie sieć ORLEN Charge obejmuje ponad 1,2 tys. punktów ładowania w kraju, w tym także stacje należące do spółki Energa z Grupy ORLEN. System dynamicznie się rozwija, a kolejne punkty powstają również na rynkach europejskich, na których działa koncern.



















