To był ciepły, choć chłodny dzień. Na kilka dni przed świętem Bożego Narodzenia na rynku Starego Miasta zorganizowano wigilię dla najuboższych płocczan. Stowarzyszenie „Tak Niewiele” przygotowało wieczerzę dla osób bezdomnych.
Miało być magicznie i… było. W sobotę, 22 grudnia, na dwa dni przed wigilią, Stowarzyszenie „Tak Niewiele” przygotowało spotkanie opłatkowe dla swoich podopiecznych – najuboższych, bezdomnych płocczan. Było światełko pokoju, 12 potraw, a by potęgować atmosferę zbliżających się świąt, kolędy zaśpiewał chór Pueri et Puellae Cantores Plocenses.
– To było piękne, wzruszające spotkanie, w trakcie którego nie zabrakło ciepłych słów i łez – podsumowała Joanna Piórowicz, prezes Stowarzyszenia „Tak Niewiele”. – Była rodzinna, szczera atmosfera, ciepła zupa i 12 potraw wigilijnych. Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi, a ja osobiście jestem wzruszona. Z naszej strony obiecujemy, jeszcze będziemy działać jeszcze mocniej w tym nadchodzącym roku – dodała.
W akcję zaangażowało się mnóstwo osób – sympatyków stowarzyszenia. Jedną z nich jest Mariusz Kinalski, przewodniczący Rady Mieszkańców Osiedla Miodowa, który pomaga w codziennej działalności „Tak Niewiele”.
– To było wzruszające spotkanie – opisuje Kinalski. – Piękny występ chóru, przekazanie światełka pokoju przez harcerzy i pyszne potrawy wigilijne, a przede wszystkim świąteczna atmosfera. Dziękuję, że mogłem brać w tym udział – podsumował.
Wdzięczności i wzruszenia nie kryli też zebrani podopieczni Stowarzyszenia „Tak Niewiele”. Organizatorzy wigilii dla osób bezdomnych obiecują, że w 2019 roku wciąż będą działać na rzecz najuboższych i już teraz zapraszają potrzebujących na ciepłe obiady, które na rynku Starego Miasta rozdawane są co sobotę o godzinie 12.