Od samego rana otrzymujemy od czytelników informacje i zdjęcia, dotyczące czarnego dymu, unoszącego się znad kominów PKN Orlen oraz wyczuwalnym zapachu siarki. Właśnie otrzymaliśmy stanowisko koncernu w tej sprawie.
Czarny dym, gryzący zapach, a według naszych czytelników także popiół spadający w okolicach Starej Białej – to zjawiska, które zauważają od rana płocczanie. Otrzymaliśmy kilka zdjęć, z różnych stron miasta. Przed godziną 9 informację wraz ze zdjęciem zamieścił także radny Piotr Szpakowicz.
Jadę rano i……Zadaję sobie pytanie, gdzie jest odpowiedzialność biznesu (Orlenu)? Niestety my to wdychamy!
Posted by Piotr Szpakowicz on 13 grudnia 2015
Zdjęcia z późniejszych godzin wyraźnie pokazują, że kolor dymu zmienia się. Zapytaliśmy więc w biurze prasowym koncernu, czy wydarzyło się coś, co spowodowało pojawienie się czarnego dymu i zapach siarki. Właśnie otrzymaliśmy odpowiedź.
– Nie odnotowaliśmy dzisiaj żadnych awarii ani przekroczonych odczytów monitoringu, które mogłyby wskazać na nienormatywną sytuację – informuje biuro prasowe PKN Orlen. – Dokonaliśmy przeglądu pracy instalacji w Zakładzie Produkcyjnym w Płocku i nie stwierdziliśmy nieprawidłowości. Stwierdzenie o „czarnym dymie” jest mocno przesadzone. Percepcja jego koloru uzależniona jest między innymi od strony obserwacji, warunków pogodowych i załamywania się światła – czytamy w odpowiedzi.
Staramy się powstrzymywać od osądów, jeśli jednak percepcja i odczuwanie zapachu są zaburzone u wszystkich płocczan, którzy dostrzegli dzisiaj to zjawisko, to jak to nazwać? Zbiorową fatamorganą?