Współcześni twórcy kultury starają się jak mogą, żeby młode pokolenie zachęcić do aktywnego przeżywania, osiągnięcia katharsis poprzez Sztukę (nieprzypadkowo pisaną przez wielkie „S”). Jak konkurować z zalewającą nas papką efektów specjalnych, prostych i brutalnych przekazów, oddziałujących na prymitywne instynkty, a nie rozwój emocjonalny? Być może projekt Teatru Wielkiego jest początkiem akcji, która zachęci do zainteresowania się inną formą rozrywki.
Jeszcze zupełnie niedawno wyjście do opery było wielkim wydarzeniem. Kobiety stroiły się, nakładały piękną biżuterię, mężczyźni ubierali smokingi, zakładali najlepsze płaszcze i podjeżdżali przed budynek, który był symbolem luksusu wyższej kultury. Z chwilą wkroczenia Internetu, ta wyjątkowość uczestnictwa w tradycyjnym przedstawieniu, czy to teatralnym, czy operowym, zaczęła zanikać. Teatr Wielki, zamiast walczyć z nowoczesnością, postanowił więc… przenieść się do Internetu.
– 19 listopada to data symboliczna dla Teatru Wielkiego – Opery Narodowej. W tym właśnie dniu, w 1825 roku położono kamień węgielny pod budowę Teatru Wielkiego. Zniszczony podczas drugiej wojny światowej gmach teatru został odbudowany, a następnie otwarty dla publiczności 19 listopada 1965 roku. Dokładnie pół wieku później, czyli 19 listopada 2015, odbędzie się premiera TWON Platform – pierwszej w Polsce platformy do transmisji spektakli operowych i baletowych w Internecie – czytamy na stronie Teatru Wielkiego.
Już w najbliższy czwartek, 19 listopada o godzinie 19, możemy więc usiąść wygodnie przed komputerem i zanurzyć się w atmosferze „Strasznego dworu” Stanisława Moniuszki, czyli dzieła, uznawanego za jedną z najważniejszych polskich oper. Reżyserią zajął się David Pountney – reprezentant światowej ekstraklasy operowej, nazywany brytyjskim wizjonerem, który, jak zachęcają organizatorzy, zmierzy się z legendą „polskiej opery narodowej” i spojrzy na „Straszny dwór” okiem niezależnego obserwatora, wolnego od nagromadzonych przez lata przekonań i stereotypów na temat dzieła Moniuszki. Co ciekawe, zmieni się teren akcji wielkiego dzieła – z Rzeczypospolitej sarmackiej w dwudziestolecie międzywojenne, a konkretnie na moment pierwszego po okresie zaborów euforycznego zachłyśnięcia się Polaków wolnością.
Ten nowy i nowoczesny sposób przeżywania opery, dostępny będzie bezpłatnie, poprzez platformę streamingową TWON Platform – vod.teatrwielki.pl. Transmisję poprowadzą Małgorzata Walewska oraz Wojciech Pszoniak.
A jak to wygląda od strony technicznej? – Na potrzeby TWON Platform w budynku Teatru Wielkiego powstał nowoczesny kompleks studyjny, składający się z reżyserki wizji 4K, reżyserki dźwięku 5.1, komory nagrań i pokoju aparatury. Do dyspozycji realizatorów oddano 10 kamer 4K HD z możliwością zdalnego rejestrowania wszystkich kamer jednocześnie z poziomu reżyserki, a także ich zdalnego ostrzenia i korekcji kolorów – czytamy na stronie teatru.
Co sądzicie o takiej formie uczestniczenia w przedstawieniu? Weźmiecie w niej udział? A może wolicie tradycyjne chłonięcie wielkich dzieł w atmosferze i akustyce specjalnie do tego przystosowanych budynków? Czekamy na Wasze komentarze.
Fot. zrzut z zapowiedzi „Strasznego dworu”, YouTube