– Ktoś topił się na Sobótce – doniósł nam czytelnik, który dostrzegł nad zalewem radiowozy policyjne, karetkę i zbiegowisko ludzi. Rzecznik policji potwierdził tę informację.
Upalna pogoda sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Płocka Sobótka jest szczególnie oblegana – plaża, zjeżdżalnia i oczyszczone przez ratowników dno zalewu zachęcają do wypoczynku właśnie nad darmowym kąpieliskiem. Nie wolno jednak zapominać, że nadal jest to miejsce, w którym może dojść do utonięcia.
We wtorkowy wieczór nad Sobótką niewiele brakowało, aby doszło do takiej tragedii. O niedoszłym utonięciu wiemy od czytelnika, który przebywał w okolicy tuż po zdarzeniu, po godzinie 19.
– Na chwilę obecną mogę potwierdzić, że do takiego zdarzenia doszło – powiedział nam Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Na szczęście młodemu mężczyźnie nic się nie stało, został wyciągnięty z wody i nie wymagał hospitalizacji – dodał.
Kąpiel w upalny dzień to świetny pomysł. Warto jednak uważać, szczególnie że – tak jak mieliśmy okazję to zaobserwować – nad zalew niektórzy płocczanie udają się w towarzystwie wielu… zgrzewek piwa, a MZOS uruchamia plażę najwcześniej od 13 czerwca i dopiero wówczas będzie obstawa ratowników od godz. 10 do 18.