W nocy z czwartku na piątek doszło do aktu wandalizmu. W Maszewie Dużym nieznane jeszcze osoby pomalowały farbą przystanki autobusowe, samochody, billboardy i ogrodzenia.
O sprawie powiadomiła nas czytelniczka. – Dziś w nocy zostało zniszczone mienie ludzi w Maszewie Dużym pod Płockiem… – napisała pani Kasia. – Kilka aut pomalowanych na niebiesko spray’em, jak i billboardy, ogrodzenia itp. Policja, jadąc po 5 rano na zgłoszenie, dotarła pod dany adres, przyjęli zgłoszenie, ale po drodze nie zauważyli wandalizmu na całej wsi. A przecież mijali inne pomalowane auto czy płoty i przystanki – zauważa czytelniczka.
– Pozostałe rzeczy również zauważyliśmy – zapewnia rzecznik prasowy policji, Krzysztof Piasek. – Obecnie trwają ustalenia w tej sprawie – dodał.
– Zniszczono nam samochód za kilkadziesiąt tysięcy złotych – pisze rozgoryczona czytelniczka. – Dziękuję za zajęcie się sprawą. Nasze auto tak zostało zniszczone… – nie może uwierzyć, choć przesłane przez nią zdjęcia wyraźnie to potwierdzają…
Zobaczyliśmy, jak wygląda Maszewo Duże po nocnych eskapadach wandali. Faktycznie, pomalowane są trzy przystanki, samochody, ogrodzenia, billboardy i budynki. Wygląda to na głupi wyczyn nastolatków, ale jak było faktycznie, wyjaśni prowadzone postępowanie.