Już pisaliśmy o naszym małym bohaterze, Dawidzie, który wezwał pogotowie do mamy, gdy źle się poczuła. Jego odważny czyn nie pozostał bez echa. Przedszkolak dostał uroczyste podziękowania i nagrody.
Dawid Kazimierczak nie tylko wiedział co robić, gdy jego mama źle się poczuła, również przejął opiekę nad młodszym bratem w tym czasie. Dzielny przedszkolak brał udział w szkoleniu organizowanym przez Fundację Feniks, która przeprowadzała program o udzielaniu pierwszej pomocy: „Ratujemy misia”.
Przedszkolak uratował mamę i zaopiekował się malutkim bratem
Na Dawida czekała w poniedziałek w przedszkolu niespodzianka. Przygotowali ją jego koledzy i koleżanki z grupy oraz dyrekcja placówki. Na spotkanie przyszli również zastępca prezydenta miasta Roman Siemiątkowski, Iwona Szczęsna z Fundacji „Feniks” oraz przedstawiciele Straży Miejskiej – Lew Honorek i ciocia Agnieszka.
Podczas uroczystego spotkania wszyscy gratulowali chłopcu wielkiej odwagi i odpowiedzialności. „Jestem z Ciebie bardzo dumny” chwalił go w liście prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. Życzył mu także wiele radości i uśmiechu oraz wielu prezentów pod choinką. W jego imieniu upominek chłopcu wręczył wiceprezydent Siemiątkowski. Ale to nie było wszystko. Inni goście również przynieśli ze sobą prezenty oraz medale dla Dawida. Wszyscy chcieli też mieć z nim pamiątkowe zdjęcie.
Skąd u Dawida wzięła się konkretna wiedza, jak zachować się w sytuacji zagrożenia życia? Na pewno bardzo przyczyniła się do tego nauka z przedszkolnym programem „Ratujemy Misia”.
– Dawid działania w sytuacji zagrożenia nauczył się dzięki Fundacji „Feniks”, która do jego przedszkola przyszła z programem „Ratujemy Misia” – powiedziała Alina Boczkowska z zespołu współpracy z mediami UMP. – Podczas zajęć, dzieci w wieku 5-6 lat uczą się udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej oraz korzystania z numerów ratunkowych. Ratownik oraz animator na pluszowym misiu prezentują czynności wykonywane w czasie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a później wszystkie dzieci same próbują swoich sił – podkreśliła.
Z pewnością, oprócz nabytej wiedzy praktycznej, Dawidowi nie brak także wrodzonej inteligencji i wielkiego serca. A nasze dorosłe serca „rosną” od patrzenia na takie dzieci.
Brawo Dawid! My również jesteśmy z ciebie dumni! Mamy także nadzieję, że twoja mamusia wróci do zdrowia. Szczerze jej tego życzymy.