Jak piszą, od dwóch lat proszą o naprawę ulicy, która prowadzi do ich domów. Udało się to pod koniec 2017, ale pomogło na krótko – nadal grzęzną w błocie. Skąd problemy w Nowym Gulczewie? Dlaczego ulica, przy której mieszkają nasi czytelnicy, nie może zostać wyremontowana?
Czytelniczka: Droga miała być naprawiona
– Od dwóch lat zwracamy się z prośbą do Wójta Gminy Słupno o naprawę nawierzchni drogi ulicy Zbrojowej, przy której mieszkamy – napisała do nas czytelniczka, mieszkanka Nowego Gulczewa. – Pod koniec 2017 r. Gmina dokonała naprawy drogi. Efekt naprawy jest widoczny na załączonych zdjęciach. Grzęźniemy w błocie, zarówno od strony ul. Szlacheckiej, jak i od drugiej strony – dodała.
Jak wyjaśnia, otrzymała informację, iż nawierzchnia drogi miała być naprawiona w ubiegłym roku w czerwcu, na co potwierdzeniem ma być dokument, w którym były przekazane środki na roboty związane z naprawą nawierzchni dróg, między innymi ul. Zbrojowej. – Co się z tymi środkami stało, nie mam pojęcia – pisze czytelniczka.
– Bardzo proszę o pomoc, ponieważ będziemy musieli fruwać, aby dojeżdżać do swoich domów, a nie mówię już o małych dzieciach – podsumowuje mieszkanka Nowego Gulczewa.
Wójt: Radna nie miała uprawnień, aby informować o remoncie
Sprawa jednak nie jest tak oczywista, jak się wydaje.
– Sytuacja jest mi znana, jak tylko droga podsuszy się, będzie ładniejsza pogoda, wjedzie sprzęt, który ponownie ją utwardzi – wyjaśnił wójt gminy Słupno, Marcin Zawadka. – Będzie to jednak rozwiązanie prowizoryczne, ponieważ jest to ulica bez odwodnienia, jedynie utwardzona. Nie można oczekiwać, że taka droga będzie sucha po roztopach. W całej gminie mamy podobne problemy – tłumaczył wójt.
Jak się okazuje, pomimo interwencji mieszkańców, ulica Zbrojowa nie ma jeszcze wykonanego projektu i nie jest wpisana do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. Dokument, o którym wspominała nasza czytelniczka, też nie miał żadnej mocy prawnej, ponieważ podpisała go radna, która takich uprawnień nie miała. W piśmie tym zapewniano, że do czerwca 2017 roku droga będzie naprawiona, natomiast w maju 2017 r. rada gminy została odwołana.
– Nie wiem na jakiej podstawie ta pani, która była radną z miejscowości Bielino, podpisała takie pismo i w czyim imieniu. Obiecała coś mieszkańcom, nie będąc nawet radną z tej miejscowości, bez porozumienia z Urzędem Gminy w Słupnie, bez zaplanowania tej inwestycji w budżecie, bez projektu. To jest niepoważne – powiedział nam Marcin Zawadka.
Na dzisiaj gmina nie przewiduje realizacji tej inwestycji, ponieważ nie ma jej w Wieloletniej Prognozie Finansowej, a podjęcie decyzji o remoncie tej ulicy oznaczałoby wstrzymanie innych inwestycji. – Ulic w takim stanie jak ul. Zbrojowa mamy na terenie gminy 196 kilometrów. Realizujemy je zgodnie z przyjętym porządkiem – wyjaśnia wójt.
Podkreśla, że ulica Zbrojowa jest zasiedlona tylko po jednej stronie, a po drugiej raczej szybko zasiedlona nie będzie, ponieważ nie ma tam podzielonych działek.
– Na najbliższych pięć lat mamy zaplanowane inwestycje, obecnie realizujemy te, o których rozpoczęciu decyzję podjęła poprzednia rada gminy. Gdybyśmy działali tak, że ktoś napisze do gazety i nagle zmieniamy plan, to nasze działania nie miałyby sensu – argumentuje wójt Słupna.
Zaznacza, że poprzednia rada gminy nie widziała potrzeby remontu tej ulicy, nie wpisała jej do planu realizacji, nie podjęła też decyzji o wykonaniu projektu remontu.
– W Nowym Gulczewie budujemy teraz ulicę Jeremiego Wiśniowieckiego, Jana III Sobieskiego, Podbipięty, Heleny, za chwilę będzie ogłaszany przetarg na ulicę Stepową, więc nie jest tak, że nic się w tej miejscowości nie dzieje. Ale nie można oczekiwać, że w ciągu jednego roku będzie przegłosowana decyzja, wykonany projekt, uzyskane pozwolenie wodno-prawne. Fizycznie nie ma takiej możliwości – podkreśla wójt, dodając, że łącznie na drogi w gminie Słupno przeznaczono w tym roku 21 mln zł, realizowane będą 23 inwestycje.
Tłumaczy też, że w Zarządzie Zlewni Wód Polskich we Włocławku (pod który podlega powiat płocki) nie ma jeszcze powołanego dyrektora, w związku z czym nie ma osoby kompetentnej, która mogłaby podpisać decyzję administracyjną, co dodatkowo opóźnia wykonanie wielu inwestycji.
Czy jest więc jakakolwiek szansa, żeby mieszkańcy mieli normalny dojazd do swoich domów? – Przede wszystkim rada gminy musi podjąć decyzję o wykonaniu projektu tej ulicy – mówi wójt Zawadka. – Dopiero mając projekt, możemy podjąć dalsze działania i zabezpieczyć środki w budżecie – dodaje.
Zastrzega jednak, że w gminie Słupno przyjęto pewien system ustalania harmonogramu realizacji ulic. Od 80 proc. w zakresie zamieszkania lub wykupionych działek pod budownictwo, wykonywana jest droga. Poniżej 80 do 60 proc. wykonywany jest destrukt. Poniżej 60 proc. zamieszkania droga jest utwardzana. W przypadku ulicy Zbrojowej, procent zamieszkania nie przekracza 60, dlatego właśnie jest utwardzana.
Wójt dodaje również, że przy tej ulicy realizowane było oświetlenie dla poprawy bezpieczeństwa.
– Nie da się szybko zmienić zaniedbań infrastrukturalnych, które są od wielu lat – podsumowuje Marcin Zawadka.