Zamknij

Mazowieccy żołnierze uczcili pamieć o powstańcach

20:24, 04.08.2020 Wiktor Pleczyński
Skomentuj

Wojska Obrony Terytorialnej, jako spadkobiercy tradycji Armii Krajowej, dbają o pamięć heroicznych czynów jej żołnierzy oraz troszczą się o weteranów. Terytorialsi nie zapomnieli oddać hołdu powstańcom warszawskim.
3 sierpnia 1944 roku patron 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, rotmistrz Witold Pilecki, wspólnie z Janem Redziejem wywiesił polską flagę na dachu Wojskowego Instytutu Geograficznego (WIG). Dokonał tego pomimo silnego ostrzału i po stoczeniu ciężkiej walki najpierw o Pocztę Dworcową, następnie wspomniany WIG. Wojska Obrony Terytorialnej kontynuują misję i dziedzictwo Armii Krajowej. Te dwie formacje dzieli czas, ale łączy troska o dobro Ojczyzny. Dziedziczenie tradycji AK przez WOT wynika wprost z bliskości formy działania obydwu formacji, jak również potrzeby budowy tożsamości WOT na wartościach, z którymi mogą identyfikować się żołnierze.

Terytorialsi z 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, jak co roku na początku sierpnia upamiętnili miejsca pamięci związane z Powstaniem Warszawskim.
- To dla nas szczególne wydarzenie, bardzo bliskie sercom wszystkich żołnierzy południowego Mazowsza. Warszawa to rejon odpowiedzialności naszej brygady. Powstańcy walczyli o tę samą ziemię, o którą teraz my dbamy - wyjaśnia płk Przemysław Owczarek - Przez ostatnie miesiące nasi żołnierze codziennie pukali do drzwi tych, którzy 1944 roku w godzinie "W" stanęli do walki. My dostarczaliśmy im tylko ciepłe posiłki, oni dawali nam żywe lekcje historii. Choć był to trudny czas pandemii, sprawił, że zbliżyliśmy się do ostatnich żyjących świadków powstania - dodaje dowódca 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.

W Powstaniu Warszawskim od pierwszego dnia brał udział patron brygady, rotmistrz Witold Pilecki. W czasie walk wielokrotnie wykazywał się ogromną odwagą i determinacją, nie bacząc na zagrożenie, potrafił osobiście ściągnąć z pola ostrzału ciała zabitych powstańców. Teraz to żołnierze dbają by na pomnikach, na których widnieje jego nazwisko, nie zgasło światło pamięci.
- Złożyliśmy znicze w kwaterach powstańczych pułku "Baszta" oraz zgrupowania AK "Żywiciel". Pamiętaliśmy także o szczególnym dla naszej brygady człowieku, rtm. Witoldzie Pileckim. W słynnej kwaterze "Ł", nieopodal pomnika-kolumbarium Żołnierzy Wyklętych złożyliśmy znicz przy krzyżu z nazwiskiem naszego patrona - mówił szer. Łukasz Lasocki z 61 blp w Grójcu.

Przez ostatnie trzy dni żołnierze z 61 blp w Grójcu, 62 blp w Radomiu, 64 blp w Płocku oraz 65 blp w Pomiechówku, złożyli kwiaty i znicze oraz oddali honor w 17 miejscach upamiętniających Powstanie Warszawskie, heroiczne walki żołnierzy AK oraz w miejscach pamięci Witolda Pileckiego. Żołnierze 6 MBOT pojawili się między innymi:
  • na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach,
  • Placu Wolności w Grójcu,
  • pod Pomnikiem Żołnierzy AK w Garwolinie,
  • pod Pomnikiem Armii Krajowej w Radomiu,
  • na rondzie im. Rodziny Zakroczymskiej w Zakroczymiu,
  • przy grobach żołnierzy na Cmentarzu Garnizonowym w Płocku,
  • przy płycie Pamiątkowej Armii Krajowej w Sochaczewie.
Ponadto, żołnierze z Pomiechówka zorganizowali Bieg Szlakiem Walk Powstańczych "Zgrupowania Radosław" w celu upamiętnienia heroizmu Warszawiaków z sierpnia 1944 roku.

(Wiktor Pleczyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%