W środę w Sądzie Okręgowym w Płocku odbyła się rozprawa apelacyjna w sprawie aktywistek, które rozkleiły w mieście zmodyfikowane o sześciokolorową tęczę obrazy Matki Boskiej Częstochowskiej. Sąd utrzymał wyrok z pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy w Płocku 12 stycznia br. odrzucił apelację w sprawie tęczowej Matki Boskiej z Płocka. Oskarżone aktywistki w kwietniu 2019 roku rozmieściły na obszarze Starego Miasta przerobiony obraz Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą w kolorach tęczy LGBT, uzupełniony o listę hierarchów katolickich w Polsce oskarżanych o zaniedbania w zwalczaniu pedofilii w kościele.
Akcja była odpowiedzią na dekorację wielkanocną w kościele pw. św. Dominika. Były proboszcz ks. Tadeusz Łebkowski pośród zaprezentowanych na instalacji artystycznej grzechów wymienił poza hejtem czy chciwością takie frazy, jak gender i LGBT.

Apelacja oskarżycielki pomocniczej Kai Godek została uznana przez sąd za bezzasadną.
– W apelacji skarżący stawia merytoryczne zarzuty obrazy artykułu 4 i 410, poprzez nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, w szczególności tych, które przemawiały na niekorzyść oskarżonych. Według skarżącego, sąd w sposób jawny poparł poglądy społeczne i polityczne reprezentowane przez oskarżone, co stanowi w jego mniemaniu złamanie zasady obiektywizmu – relacjonował sędzia Jan Andrzej Swaczyna.

Zarzuty oskarżycieli uznano za chybione.
– Sąd Rejonowy nie poparł bowiem żadnych poglądów ani reprezentowanych przez oskarżone, ani przez oskarżycieli posiłkowych. Sąd jedynie rozstrzygnął, czy zachowanie oskarżonych wyczerpuje znamiona przestępstwa i musiał w tej kwestii odnieść się do motywów, jakimi kierowały się oskarżone, w żadnym zaś razie nie przesądzał kwestii światopoglądowych – uzasadniał sędzia Jan Andrzej Swaczyna.

Sędzia zaznaczył brak obiektywizmu w kreowanej przez oskarżycieli wersji wydarzeń.
– Zdumiewające jest stwierdzenie, że rzekome poparcie poglądów politycznych reprezentowanych przez oskarżone stanowi przełamanie zasad obiektywizmu. Wyprowadzając wniosek z tego stwierdzenia, należy wywodzić, że gdyby sąd poparł poglądy polityczne i społeczne reprezentowane przez oskarżycieli posiłkowych, to nie stanowiłoby to przełamania zasad obiektywizmu. Wedle skarżącego, jedne poglądy są jedyne słuszne, a sąd winien te poglądy reprezentować i nie jest to zachowanie zasad obiektywizmu – zaznaczał sędzia.
Zarzuty uznano za sprzeczne z przepisami, na które oskarżyciele się powoływali. Zasada obiektywizmu wyrażona w art. 4 Kodeksu Prawa Karnego oznacza bezstronność w traktowaniu przez sąd stron postępowania, jak i zakaz kierunkowego nastawienia się do sprawy. Nie oznacza to zakazu przyjmowania określonej wersji wydarzeń i oceny dowodów, gdyż, jak zwrócił uwagę sędzia, konieczne jest wybranie jednego za wiarygodny i na jego podstawie dokonać ustaleń.

W apelacji zarzucono również sądowi pierwszej instancji dowolną ocenę dowodów. Oskarżyciele jednak nie wskazali żadnych dowodów, które miałyby zostać w ten sposób przez sąd potraktowane.
– Z uzasadnienia wynika tylko, że w ten sposób miały zostać ocenione wyjaśnienia oskarżonych – odnotował sędzia Jan Andrzej Swaczyna – Z treści uzasadnienia nie wynika, dlaczego skarżący uznał, że wyjaśnienia te zostały w sposób dowolny uznane za wiarygodne. W ogóle do tych kwestii się nie odniósł, odwołuje się tylko do poglądów osób LGBT, tymczasem same poglądy nie stanowią podstawy do uznania wyjaśnień oskarżonych za niewiarygodne – wyjaśnia.

Oskarżyciele bezpodstawnie mieli wykluczyć związek między kontrowersyjną instalacją artystyczną Grobu Pańskiego a działaniami oskarżonych.
– Słusznie sąd pierwszej instancji ustalił, że to zdarzenie było powodem wszczętych przez oskarżone działań. Skarżący przyjmuje, że Kościół Katolicki w osobie księdza Tadeusza Łebkowskiego miał prawo do takiego działania, a oskarżone tego prawa są pozbawione. Jedna strona uzurpuje sobie prawo do zabierania głosu w sprawach publicznych z wykorzystaniem symboli religijnych, a drugiej stronie tego prawa odmawia – powiedział sędzia Jan Andrzej Sawczyna.

Uzasadniając wyrok, sędzia zwrócił uwagę, że ksiądz Tadeusz Łebkowski zwrócił uwagę na zagrożenia, jakie jego zdaniem występują w Polsce i na świecie, i to samo uczyniły oskarżone aktywistki.
– Ksiądz także wykorzystał symbole religijne, umieszczając w instalacji Grobu Pańskiego pudełka z napisami „LGBT” i „gender” i nikt nie twierdzi, że w ten sposób dopuścił się profanacji – zaznaczył sędzia.

Oskarżyciel zarzucał, że umieszczenie plakatu z symbolem religijnym w przestrzeni niesakralnej stanowi profanację.
– To by oznaczało, że umieszczenie przedmiotu czci religijnej w mieszkaniu na ścianie, w klapie marynarki, w tych miejscach, gdzie pokazywano już wcześniej podczas procesji Bożego Ciała, na płotach i w innych miejscach, jest znieważeniem przedmiotu czci religijnej. Trzeba być konsekwentnym, jeżeli jest we wszystkich tych przypadkach, to należałoby wyeliminować przedmioty czci religijnej w tych wszystkich miejscach i uznać, że to jest profanacja. No chyba nie jest tak – zauważał sędzia Jan Andrzej Sawczyna.

Sędzia odnotował także, że wykorzystanie wizerunku Matki Boskiej z wkomponowaną w aureolę tęczą miało miejsce już wcześniej i nie stanowiło to kontrowersji pośród osób wierzących.
Uznano również, że umieszczenie plakatów na koszu na śmieci i toalecie nie stanowi znieważenia, a nawet gdyby tak uznać, to brak jest dowodów potrzebnych do ustalenia, która z oskarżonych tego dokonała. Przy czym z zebranych informacji wynika, że aktywistki konsultowały jedynie, że nie będą naklejać plakatów i naklejek na obiekty zabytkowe.
Pań Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy, a ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Czlowiek nie jest Bogiem, tak.mu się tylko wydaje. Smutne jest to wszystko
twoje pierdoIenie :-D
Rób swoje!
On pewnie od dawna nie może pie..ć.
Tylko miele ozorem.
a co to te aktywistki obrazac tylko umia
sędzia wskazał, że zastosowały ten sam poziom co ksiądz i jeśli one powinny być ścigane to i on
A czego spodziewacie sie?
Po katolikach można jeździć, jak po łysej kobyle.
Takie jest u nas prawo.
a ambasad watykanu w wolsce na każdym kroku, chyba najwiecej na łeb w świecie
„obrońców demokracji”, a może dla ojca dyrektora? Pomyślę.
że zarówno jedni jak i drugi poradzą sobie bez twoich 10 groszy, hahahaha
Cały czas jest powtarzane kłamstwo – tęcza, tęcza, tęcza. Prawdziwa tęcza ma 7 kolorów, a tutaj nie jest mowa o takiej tęczy, tylko o HOMOTĘCZY, która ma kolorów 6. Więc pismaki nie przeinaczajcie faktów i nie piszcie tęcza – tylko „tęcza” albo najlepiej HOMOTĘCZA.
A czy lobby homoseksualne wśród kleru to nie w pewnym sensie LGBT? To samo lobby wśród polityków i innych grup społecznych.
Niestety żyjemy w kraju cyników i nietolerancji.
Ludzie, zacznijmy szanować się nawzajem, przyznawać do błędów i ponosić tego konsekwencje na równi z innymi.
A może kiecun by się wziął za swoich kumpli pedofili? Pedofilia tak, LGBT nie?
Dobre dupy z tych aktywistek, ładne mądre i pewnie umieją gotować
pośmiejemy sie :-D
Czy moze to ironia i bardziej podoba ci się ten stary łysy pan z białym kołnierzykiem obok prokuratorki ?
rzejaw tylko głupoty, czy dodatkowo zazdrości?
spędach „demokratów”
jesteś milicjantem? hahahah
Proszę o życiorys sędziego, do trzeciego pokolenia wstecz. I jakieś wyraźniejsze zdjęcie.