Zaledwie 16 lat ma zawodniczka, która zdobyła Grand Prix Konkursu o Puchar PKN ORLEN, rozgrywanego podczas Zawodów Ogólnopolskich i Regionalnych w skokach przez przeszkody. Tymczasem, jak zdradził w rozmowie z nami prezes Stada Ogierów w Łącku, trwają przygotowania do setnej rocznicy istnienia tej placówki.
Piękne konie, widowiskowe skoki przez przeszkody, ale i przejażdżki bryczką, wata cukrowa, smakołyki Koła Gospodyń Wiejskich czy pieczenie kiełbasek na ognisku – to tylko niektóre atrakcje podczas weekendowych zawodów w Stadzie Ogierów w Łącku. Na wydarzenie zaprosił Zarząd Klubu Jeździeckiego Łąck przy Stadzie Ogierów w Łącku oraz PKN ORLEN, sponsor główny wydarzenia.
Zawody Ogólnopolskie i Regionalne w skokach przez przeszkody odbywały się od 1 do 3 lipca. Zgromadziły zawodników z całej Polski, zarówno profesjonalnych, jak i amatorskich. Podczas finałów w niedzielę, zawodnicy walczyli m.in. w konkursie Grand Prix o Puchar PKN ORLEN. Wygrała go rewelacyjna, 16-letnia Amelia Szczupakowska z Klubu Sportowego Nad Wigrami z Mikołajewa, która pojechała na CHACCOS BOY. Tylko ona i Vitali Charadnik pierwszy etap zakończyli bez punktów karnych, ale Amelia miała zdecydowanie lepszy czas. W rozgrywce Vitali nie zdecydował się na start, tym samym to młoda zawodniczka zdobyła puchar i nagrodę finansową ufundowaną przez PKN ORLEN.
– Cieszymy się, że po dwóch latach pandemii możemy na otwartej przestrzeni na parkourze Stada Ogierów w Łącku zorganizować taki fantastyczny event – powiedziała nam Wioletta Kulpa, Kierownik Działu Sponsoringu Społecznego PKN ORLEN. – Przez trzy dni przyciągnął on bardzo dużo osób, nie tylko mieszkańców Łącka, ale i okolicznych gmin czy Płocka. Jest to niesamowite spotkanie rodzinne, a dzieci są zachwycone końmi, skokami przez przeszkody i pozostałymi atrakcjami. Jako sponsor główny tego wydarzenia cieszymy się, widząc tak dużą frajdę i radość na twarzach dzieci – przyznała nasza rozmówczyni.
Przypomniała też, że oprócz zawodów, dzieci mogły pojeździć na kucykach, obejrzeć stajnie z przewodnikiem, upiec kiełbaskę w ognisku czy skorzystać z oferty gastronomicznej.
– Bardzo smaczną ofertę zaprezentowało Koło Gospodyń Wiejskich w Łącku. Panie przygotowały specjalnie na tę okazję potrawy regionalne. Mamy do tego piękną pogodę i cieszymy się z możliwości spędzenia czasu wolnego na powietrzu z rodzinami i znajomymi – mówiła Wioletta Kulpa.
Podczas wydarzenia spotkaliśmy m.in. zawodnika z Ukrainy, który uciekł przed wojną do Polski i wziął udział w piątkowym konkursie zwykłym (wys. 100 cm). Na swojej klaczy LINDA zajął 2. miejsce z czasem 55,03.
– Mój trener powiedział, że mogę wziąć udział w tych zawodach w Łącku – tłumaczył swoją obecność na zawodach Artiem Tsapin. – Chcę wziąć udział w Mistrzostwach Europy w Hiszpanii, które odbywać się będą od 11 do 18 lipca br., więc jest to przed nimi dobra praktyka. Startuję jako junior, to jest dla zawodników w wieku 16-18 lat – wyjaśniał w rozmowie z nami.
Jak dodał, podoba mu się w Łącku i wysoko ocenia poziom zawodów.
To pierwsze od dłuższego czasu zawody tej rangi w Łącku organizowane na parkourze otwartym z udziałem publiczności.
– Ludzi przez dwa lata męczyła pandemia koronawirusa, natomiast jeśli chodzi o zwierzęta, doświadcza nas obecnie wścieklizna. Jesteśmy w obszarze zagrożonym wścieklizną, w związku z czym przez pierwszych kilka miesięcy nie mogliśmy organizować imprez zwierzęcych ze względu na wprowadzone restrykcje – tłumaczył Wojciech Muczyński, Prezes Stada Ogierów w Łącku. – Obecnie udało nam się już spełnić wszystkie przepisy i możemy cieszyć się zawodami – dodał.
Podczas zwiedzania Stada Ogierów zauważyliśmy, że od ostatniej naszej wizyty w ubiegłym roku zostały zrealizowane inwestycje na jego terenie, a niektóre są jeszcze w trakcie realizacji.
– Rzeczywiście tych inwestycji jest bardzo dużo. Dzięki Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa oraz pracy pracowników Stada Ogierów udaje się realizować plany. Choćby parkour otwarty, na którym się znajdujemy jest nowy, na poziomie europejskim, co przyznają startujący tu zawodnicy. Obecnie modernizujemy naszą ujeżdżalnię, która potrzebna jest do codziennej pracy z końmi w okresie jesienno-zimowym. Unowocześniamy też budynki, których mamy tutaj bardzo dużo, aby pełniły różnego rodzaju funkcje, czy to noclegowe, czy usługowe – wymieniał prezes Stada Ogierów w Łącku.
A jakie plany ma zarząd na najbliższe miesiące?
– Przede wszystkim podkreślę, że w Stadzie Ogierów dbamy głównie o hodowlę, aby dostarczać polskim hodowcom jak najlepszego materiału od najlepszych ogierów. Podczas tych zawodów, które są eliminacjami do Mistrzostw Polski młodych koni (odbędą się we wrześniu także na naszym terenie), startował nasz ogier. Zajął pierwsze miejsce i zakwalifikował się do Mistrzostw Polski. Podczas wrześniowej imprezy zostaną wyłonione najlepsze ogiery hodowlane, które uzyskają licencję do krycia. Poza tym, cały czas prowadzimy naszą pracę hodowlaną w postaci udostępniania stanówki, czy to nasienia świeżego czy mrożonego – tłumaczył nasz rozmówca.
W Łącku nie zabraknie również wydarzeń rekreacyjnych. W sierpniu odbędą się Mistrzostwa Polski młodych koni w powożeniu. Podczas ubiegłorocznej edycji, wyhodowany w Stadzie Ogierów w Łącku ogier Olgierd zajął bardzo dobre, trzecie miejsce.
Najważniejsze wydarzenie odbędzie się jednak w przyszłym roku, w którym Stado będzie obchodziło stulecie istnienia.
– Nie chcę zdradzać wszystkich tajemnic, ale jesteśmy w trakcie rozmów z poważną firmą i planujemy na przyszły rok mniej więcej o tej porze, być może w czerwcu, bardzo duże zawody o randze międzynarodowej, z udziałem jeźdźców z całej Europy, jeśli nie świata – podsumował Wojciech Muczyński, Prezes Stada Ogierów w Łącku.