Dziesiąty odcinek programu „Gotuj z Seniorem” nagrywany był w restauracji „Szansa”, która ma nietypowy wystrój, nawiązujący do czasów PRL-u. Co przygotowali tym razem uczestnicy?
– Dzisiejszy odcinek jest wspaniały – zachwycał się prowadzący program Jacek Strzeszewski. – Są świetni goście, jak Ewa czy Olo, no i oczywiście pani Litosława Koper. Dzisiejsza scenografia jest w stylu PRL-owskim nie bez przyczyny. Jedzenie będzie typowe dla tamtych czasów – wyjaśnił.
Prowadzącego nieco zmartwiło… sprawne nagranie programu, praktycznie bez powtórek. Dlaczego? – Wpadki są przecież najchętniej oglądane – powiedział ze śmiechem Jacek Strzeszewski.
Wyjaśnił, że 10. odcinek to ukłon w stronę Andrzeja Mańkowskiego, którego seniorzy uwielbiają. – Jest on prezesem spółdzielni socjalnej, która prowadzi restaurację „Szansa”, a w niej właśnie nagrywamy dzisiejszy program – tłumaczył.
Gospodynią programu była seniorka Ewa Lewandowska, babcia dwóch wnuczków. – Wzięłam udział w tym programie, ponieważ chciałam zobaczyć jak od zaplecza to wygląda. I było super! Gotowaliśmy barszczyk, na drugie danie żeberka w sosie, a do tego surówka z marchewki i prawdziwy kompot – zdradziła pani Ewa.
Jak przyznała, pierwszy raz brała udział w takim przedsięwzięciu, jest bardzo zadowolona, że skorzystała z tej szansy. Pani Ewa na co dzień lubi gotować zupy, ale specjalistką jest w pieczeniu ciast. – Najbardziej lubię piec ciasto drożdżowe i bułeczki, które są najzdrowsze – wyjaśniła.
Gościem specjalnym była Litosława Koper, szefowa płockich struktur SLD i dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury im. Króla Maciusia I w Płocku. – Cieszę się, że ponownie zostałam zaproszona do programu „Gotuj z Seniorem” – powiedziała nam pani Litosława. – Co prawda, na co dzień pracuję z dziećmi i młodzieżą, ale integracja międzypokoleniowa jest dla mnie niezmiernie ważna. Był przecież i Aleksander z nami… – dodała.
– Cieszę się, że mogłam nauczyć się tajników tradycyjnej kuchni od pani Ewy. Na co dzień rzadko gotuję, niestety, brak mi na to czasu, ale lubię tłusto jeść… – śmiała się Litosława Koper.
Jak przyznała, jej przysmakiem są zupy, a czerwony barszcz jest jej ulubioną. – Czasem, kiedy przychodzi do mnie zmęczenie, zamykam się w kuchni i wtedy działam na całego. Golonki, żurek, smalec własnej produkcji i majonez własnoręcznie ukręcony, a do tego deser z serka mascarpone, którego nauczyłam się od seniorki Marioli z pierwszej edycji programu. Ci, którzy u mnie bywają, wiedzą co lubię! – uśmiechnęła się szefowa MDK. Podsumowała, że ten program to… srebrna rewolucja!
Również żywiołowo wypowiadał się najmłodszy uczestnik odcinka.
– Program był bardzo fajny, mam nadzieję, że jedzenie, które razem przygotowaliśmy, będzie dobre – powiedział rezolutnie 10-letni Aleksander Piórowicz. Jak dodał, najbardziej lubi jeść spaghetti, pizzę i… zupki chińskie. Aleksander kuchni zdecydowanie się nie boi. – Ostatnio pomagałem mamie mięso ugniatać na pulpety – przyznał.
„Gotuj z Seniorem” emitowany jest w Telewizji PTV, obejrzeć go można również na stronie gotujzseniorem.pl. Program powstaje dzięki życzliwości i wsparciu: Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej, Starostwa Powiatowego w Płocku oraz firmy Spaw-Tech.
No te juz bo pasi , bo ta Licia to faktycznie juz senior , a to że to przed wyborami to jjuż taki szczęśliwy zbieg okoliczności