W piątek podczas konferencji prasowej przedstawiciele Konfederacji ogłosili, że władze Płocka ukrywały prawdę o Centrum Integracji Cudzoziemców. Według polityków tego ugrupowania, ratusz miał wiedzieć o lokalizacji placówki już pod koniec października.
Przedstawiciele płockiej Konfederacji 14 lutego zorganizowali konferencję poświęconą powstaniu w mieście Centrum Integracji Cudzoziemców. Działacze podkreślali, że intensywnie monitorowali sytuację już od listopada 2024 roku.
– Płocki ratusz przez długi czas nie informował mieszkańców o decyzjach, dotyczących utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców i jego lokalizacji. Jak wynika z ostatnich doniesień medialnych, prezydent Andrzej Nowakowski wydał zgodę na wynajęcie lokalu na potrzeby CIC już 24 października 2024 roku. Lokalizacja CIC była więc znana już w październiku zeszłego roku, jednak dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne. Zgodnie z informacjami medialnymi, Centrum Integracji Cudzoziemców w Płocku powstanie przy ul. Tumskiej 5 w wynajętym lokalu o powierzchni 144,28 m2. CIC będzie funkcjonować w ramach programu Funduszu Azylu, Migracji i Integracji do 30 czerwca 2029 roku – opisuje koordynator Konfederacji w Płocku Marek Tucholski.
Projekt Centrów Integracji Cudzoziemców jest częścią inicjatywy realizowanej przez Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej, we współpracy z organizacjami, takimi jak Fundacja Ocalenie, Polskie Forum Migracyjne, Fundacja Ukraiński Dom oraz Fundacja dla Wolności. Na Mazowszu ma powstać łącznie sześć centrów w:
- Warszawie,
- Ciechanowie,
- Ostrołęce,
- Radomiu,
- Siedlcach,
- Płocku.
Zadaniem instytucji ma być:
- prowadzenie punktu informacyjnego, w którym cudzoziemcy będą mogli uzyskać wiadomości z zakresu załatwienia spraw administracyjnych, spraw rodzinnych i meldunkowych, dostępu do opieki zdrowotnej, nauki, wynajmu mieszkania,
- organizowanie nauki języka polskiego,
- prowadzenie kursów adaptacyjnych, podczas których cudzoziemcy będą uczyli się polskiej kultury, obyczajów oraz realiów funkcjonowania w polskim społeczeństwie,
- prowadzenie wsparcia w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi oraz przeciwdziałania przemocy domowej,
- udzielanie wsparcia prawnego,
- udzielanie wsparcia psychologicznego,
- prowadzenie działań integracyjnych.
Przedstawiciele płockiej Konfederacji mieli też szereg zarzutów wobec finansowania oraz działań realizowanych przez organizacje, które mają prowadzić Centra Integracji Cudzoziemców. Jedną z nich jest Fundacja Ocalenie, która miała czerpać środki pochodzenia publicznego oraz zagranicznego.
Działacze podali, że w 2021 roku organizacja otrzymała 1,94 mln zł, z czego 1,55 mln zł pochodziło ze środków europejskich, a 303 tys. zł przekazały polskie samorządy, z czego najwięcej Warszawa zarządzana przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
– W 2023 roku przychody fundacji wyniosły blisko 20 milionów złotych, z czego aż 12 milionów złotych wydano na wynagrodzenia dla 58 aktywistów działających przy granicy polsko-białoruskiej. Fundacja Ocalenie otwarcie postuluje zatrzymanie deportacji, rezygnację z umieszczania migrantów w ośrodkach detencyjnych oraz demilitaryzację granic – odnotowują przedstawiciele Konfederacji.
Działacze z oburzeniem stwierdzili, że mieszkańcy Płocka nie zostali poinformowani o decyzji dotyczącej powstania CIC, mimo że władze miasta i samorządu województwa wiedziały o tym już w październiku 2024 roku.
– Dlaczego Ratusz ukrywał te informacje przed obywatelami? Dlaczego CIC powstaje w tajemnicy? To pytania, na które prezydent Andrzej Nowakowski powinien odpowiedzieć mieszkańcom Płocka. Uważamy, że skandalem jest ukrywanie tych informacji przed mieszkańcami, tak jak skandalem jest sama idea powstania CIC, zapoczątkowana jeszcze w 2021 roku za rządów PiS, a rozszerzona do 49 centrów przez rząd koalicji KO-TD-Lewica – podsumowuje płocka Konfederacja.



