Płocczanie zaprezentowali się w różnych dziedzinach. Najwięcej oczywiście było wokalistów:
- 11-letnia Weronika Chmielewska ze Słupna,
- zespół „Fear inside of me” z Płocka,
- 12-letnia Karolina Kitlińska z Płocka,
- 16-letni Daniel Borzewski z Nowego Radzikowa,
- 15-letnia Aleksandra Palczak z Gąbina,
- 16-letnia Anna Sobolewska z Łowicza,
- 17-letnia Agnieszka Jezierska z Płocka.
Ale nie zabrakło również tancerzy:
- 9-letni Igor Jarzębski z Płocka,
- męski tercet „Flip 2 Beat” z Płocka,
- żeński zespół „La Luna” z Płocka,
- Bartosz Kołodziej z Włocławka.
Na gitarze zagrał 19-letni Dominik Janiszewski z Belna, magiczne sztuczki pokazał 18-letni iluzjonista Martin (Marcin Laskowski) z Płocka. Było też coś dla fanów sportu – swoje umiejętności w kręceniu hula-hop zaprezentował 13-letni Bogumił Lewandowski z Gostynina.
Występy uczestników oceniali jurorzy: popularny muzyk, autor wielu przebojów – Norbi, Ryszard Charzyński z Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki oraz utytułowany tancerz, zwycięzca programu „You Can Dance” – Artur Cieciórski. Wszyscy, którzy w sobotę pojawili się w Wiśle mogli też wziąć udział w warsztatach, które poprowadził Artur i podpatrzeć triki jednego z najbardziej utytułowanych tancerzy w naszym kraju. Artur zaprosił do wspólnego tańca uczestników konkursu i widzów. Pokazał kilka figur, kroków i układów. Młodzi ludzie szybko je podchwycili i wszyscy zatańczyli razem, wzbudzając aplauz publiczności.
Największym wyzwaniem dla jury było wybranie finalistów konkursu „Wisła łowi talenty”. Poziom tych eliminacji był wysoki i bardzo wyrównany. Nie mieli jednak wyjścia, musieli wskazać dwójkę najlepszych. Ostatecznie głosami jurorów do Wielkiego Finału weszli: śpiewająca Aleksandra Palczak i iluzjonista Martin.
Ola ma 14 lat, śpiewa od 4. Pierwszy raz stanęła na scenie zaledwie 3 lata temu, a dziś ma już na koncie mnóstwo sukcesów. Ostatnio zdobyła Grand Prix konkursu w Lidzbarku Warmińskim. Niedawno dostała propozycję nagrania własnego utworu i teledysku, i właśnie na to chciałaby przeznaczyć wygrane pieniądze. Na eliminacjach zaśpiewała przepiękną balladę Adele pt. „Don’t you remember”. Zachwyciła dojrzałością, wrażliwością i fantastycznie ukształtowanym głosem o pięknej barwie. Jurorzy byli pod wrażeniem głębi głosu tej niewielkiej dziewczyny. To dało Oli przepustkę do finału, w którym powalczy o nagrodę główną – 10 tys. zł.
Kolejnym finalistą jest iluzjonista Martin, czyli Marcin Laskowski z Płocka. Marcin ma 18 lat i jest samoukiem. Pierwsze kroki w sztuce iluzji zaczął stawiać 6 lat temu. Początkowo występował tylko przed najbliższymi. Od 3 lat prezentuje swoje umiejętności na dużej scenie. Marcin chce spełniać ludzkie marzenia i za sprawą iluzji zabierać widzów w krainę wyobraźni. Sam marzy o tym, żeby jego pasja stała się jego zawodem i żeby mógł uczyć iluzji innych. W sobotę w Galerii Wisła pokazał sztuczki ze sznurkiem w roli głównej. Nie tylko wprawił publiczność w zdumienie, ale też rozbawił, bo okazał się showmanem z ogromnym poczuciem humoru. Widać było, że Marcin czuje się na scenie jak ryba w wodzie, a jurorzy byli pewni, że powinien znaleźć się w finale.
Głosami internautów do finału konkursu „Wisła łowi talenty” weszła też 10-letnia Kaja Jabłońska z Płocka – najmłodsza uczestniczka pierwszych eliminacji, która zachwyciła publiczność dojrzałym głosem i fantastyczną interpretacją piosenki Anny Jantar „Wielka dama tańczy sama”.
W tym tygodniu internauci również wybiorą jednego finalistę. Głosowanie smsowe już ruszyło. Na stronie www.galeria-wisla.pl/talent umieszczone zostały filmy z występów wszystkich uczestników i informacje jak zagłosować na swojego faworyta.
Wielki Finał w Galerii Wisła odbędzie się 24 listopada, a już w najbliższą sobotę Galeria zaprasza na dalsze eliminacje. Na scenie zaprezentuje się kolejna piętnastka utalentowanych mieszkańców regionu. Początek imprezy o godz. 14.