Płocka radna Daria Domosławska złożyła interpelację w sprawie planów miasta wobec mocno nadszarpniętej zębem czasu pływalni Kobylanka. Z odpowiedzi urzędu miasta niewiele wiadomo, ale pewne jest, iż pływalni w tym miejscu już nie będzie.
Odkąd podjęto decyzję o budowie pływalni Miodolanka, na terenie po byłej Szkole Podstawowej nr 17, było wiadomo, że druga pływalnia na tym osiedlu nie ma racji bytu. O plany w stosunku do pływalni Kobylanka zapytała radna Daria Domosławska.
– Bardzo często w rozmowach z mieszkańcami osiedla Miodowa oraz mieszkańcami innych osiedli pada pytanie: „jak zostanie zagospodarowany teren po pływalni Kobylanka?”. Mieszkańcy zwracają również uwagę na potrzebę utworzenia na osiedlu Miodowa nowych miejsc postojowych oraz terenów zielonych – pisze radna w interpelacji, prosząc o przedstawienie obecnych planów na zagospodarowanie tego terenu.
Jak podkreśliła, zdaje sobie sprawę, że obecnie pływalnia Kobylanka funkcjonuje i perspektywy prac są odległe, ale „mając koncepcję zagospodarowania terenu można podejmować kolejne kroki, mające na celu realizację planów”.
W odpowiedzi, wiceprezydent Płocka Artur Zieliński zaznaczył, iż obecnie teren pływalni stanowi własność Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Płocku (czyli spółki, której stuprocentowym właścicielem jest Gmina-Miasto Płock).
– Dopiero po rozpoczęciu działalności aquaparku „Miodolanka” i zakończeniu działalności dotychczas funkcjonującego obiektu, możliwe będzie przejęcie tych nieruchomości na rzecz Gminy i podjęcie działań, mających na celu zagospodarowanie tego terenu – wyjaśnia Artur Zieliński. – Na chwilę obecną prowadzone są wstępne analizy, mające na celu określenie najwłaściwszych możliwości wykorzystania tego terenu w sposób, który w jak największym stopniu odpowiadał będzie zapotrzebowaniu mieszkańców osiedla – zaznacza wiceprezydent Płocka.
Jak podkreśla, rozpatrywane są obecnie różne scenariusze, w tym również stworzenia miejsc postojowych czy zielonych.
– Dopiero w momencie, gdy Gmina-Miasto Płock stanie się właścicielem nieruchomości, na podstawie wyników analiz przygotowana zostanie koncepcja, przedstawiająca możliwości zagospodarowania terenu, na podstawie której następnie zaplanowane zostaną odpowiednie działania realizacyjne – podsumowuje Artur Zieliński.
Pewne jest więc, że do czasu rozpoczęcia działania nowej pływalni w Płocku, Kobylanka będzie (w miarę swoich ograniczonych możliwości) funkcjonować nadal. Potem zostanie wyburzona, gdyż analizy przeprowadzone już kilka lat temu mówiły o tym, że remont leciwej pływalni jest nieopłacalny finansowo.