Szef serbskiego związku piłkarzy, Mirko Poledica ogłosił, że musi złożyć pozew do sądu o zaległą zapłatę klubu Wisła Płock wobec byłego piłkarza, Milan Obradovića. Prezes płockiego klubu wyjaśnia, że czeka na dokumenty i wspomina o kompletnie zdemolowanym mieszkaniu, pozostawionym przez serbskiego piłkarza.
Mirko Poledica, który jest prezesem serbskiego związku piłkarzy, napisał na swoim profilu społecznościowym, że przekazał do FIFA sprawę o uregulowanie zaległości wobec jednego z serbskich piłkarzy, który w przeszłości grał z Nafciarzami.
– Wysłałem sprawę sadową do FIFA DRC przeciwko Wisła Płock, za dług w wysokości EUR 800. Nie rozumiem, dlaczego niektóre polskie kluby zachowują się tak nieprofesjonalnie i robią złą reklamę wszystkim klubom piłkarskim w Polsce – napisał 8 sierpnia br. Mirko Poledica.
Wyslalem sprawa sadowu do FIFA DRC przeciwko Wisla Plock, za dlug w wysokosci EUR 800.
Nie rozumiem, dlaczego niektore polskie kluby zachowuja sie tak nieprofesionalnie i robia zla reklama do wszystkich klubow pilkarskih w Polsce.
— Mirko Poledica (@MirkoPoledica78) August 8, 2023
Sprawą zajął się portal Weszlo.com, z którym skontaktował się nowy prezes Wisły Płock, Piotr Sadczuk. Prezes był mocno zaskoczony publicznym ogłoszeniem tej sprawy, pomimo wcześniejszych „normalnych” rozmów z Mirko Poledica.
Jak się okazuje, wymienione 800 euro to trzecia rata za zajęcia szóstego miejsca w Ekstraklasie przez piłkarzy Wisły w sezonie 2021/22 dla Milana Obradovića, który wystąpił wówczas w rundzie wiosennej w jednym spotkaniu. Płatność ustalona była na 30 czerwca 2023.
– Wszyscy gracze zgodzili się na płatność zaległej premii w tym terminie. Pan Obradović też. Jak wszyscy wiedzą, po zakończeniu poprzednich rozgrywek, w których Wisła spadła do I ligi, nastąpiła w klubie zmiana prezesa i dyrektora sportowego. Powoli, krok po kroku staram się regulować wszystkie zaległe i bieżące zobowiązania. Między innymi, dlatego podjąłem się pracy w klubie. Nie we wszystkim jestem w stanie się połapać, bo tych wszystkich spraw jest naprawdę bardzo dużo. Dziś zapoznałem się ze sprawą Obradovicia i do końca nie jest ona jednoznaczna – mówi prezes Wisły Płock dla Weszlo.com.
Łącznie serbski piłkarz wystąpił w Wiśle Płock w latach 2020-2022 w 10 meczach, jako środkowy obrońca. Piotr Sadczuk zapewnia, że transza zostanie wypłacona, jak tylko do klubu wpłynie odpowiedni dokument, na podstawie którego będzie można wypłacić zaległość. Wspomina jednak o sprawie, której nie poruszono w poście Mirko Poledica.
– Według mojej wiedzy pan Obradović rozstał się z klubem w czerwcu 2022 roku na podstawie rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Dziś usłyszałem, że chwilę po podpisaniu dokumentów spakował się i wyjechał z Płocka. Miał zostawić dosłownie zdemolowane mieszkanie, które potrzebowało generalnego remontu – tłumaczy prezes Wisły Płock w oświadczeniu dla Weszlo.com.
Podkreśla też, że to klub poniósł koszty napraw, żeby lokal przywrócić do stanu użyteczności. A ponieważ mieszkanie to jest wynajmowane od wielu lat dla piłkarzy Wisły Płock, remont był m.in. po to, żeby kolejni piłkarze mogli w nim mieszkać.
– Szkoda, że pan Poledica nie wspomniał o tym w swoim wpisie. Zaznaczam jednak, że jak tylko dostanę stosowne dokumenty, to od razu ureguluję zaległe 800 euro – zaznacza prezes Wisły Płock.
Ze sprawy tej wynika poboczne, ważne pytanie – w jakiej kondycji finansowej zostawił klub były prezes Tomasz Marzec i jak duże są zaległości, o których wspomina nowy prezes?
Odpowiedź nowego prezesa – ” … tych wszystkich spraw jest naprawdę bardzo dużo. „