REKLAMA

REKLAMA

Były dyrektor pozostanie w ratuszu przynajmniej do wyroku sądu

REKLAMA

Wczoraj opublikowaliśmy informację na temat byłego dyrektora wydziału zamówień publicznych, który jest oskarżony o przyjmowanie łapówek. Zapytaliśmy urząd miasta, czy w związku ze złożeniem aktu oskarżenia w sądzie, ratusz podejmie jakieś kroki wobec swojego pracownika. Okazuje się, że… nie ma takiej możliwości.

Przeczytajrównież

Wysłaliśmy do urzędu miasta pytanie, czy pan Tomasz Ch. będzie nadal pełnił funkcję kierownika oddziału do czasu zakończenia postępowania sądowego? Czy zostały stworzone procedury, zabezpieczające przed takimi procederem? A także, czy w przypadku wyroków skazujących miasto podejmie kroki przeciwko panu Tomaszowi Ch. oraz firmom, które wygrywały przetargi w celu próby odzyskania pieniędzy?

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Okazuje się, że ratusz nie może (przynajmniej na razie) podjąć żadnych kroków. – Nie komentujemy postępowania karnego, które toczy się w sprawie Tomasza Ch. – odpisał nam Hubert Woźniak z zespołu medialnego urzędu miasta. – Zgodnie z zasadą domniemania niewinności, nie wolno wobec nikogo wyciągać konsekwencji prawnych z powodu procesu karnego, który się nie zakończył.
W tej sytuacji nie możemy odpowiedź na pytanie: „Czy w przypadku wyroków skazujących miasto podejmie kroki przeciwko panu Tomaszowi Ch. oraz firmom, które wygrywały przetargi w celu próby odzyskania pieniędzy?”. Zajmiemy stanowisko w tej sprawie dopiero po ewentualnym ogłoszeniu prawomocnego wyroku w tej sprawie – dodał.




Przypomina również, że nie jest to sytuacja wyjątkowa, w której Urząd Miasta musi czekać na prawomocne zakończenie procesu karnego. W poprzedniej kadencji samorządu przed sądem karnym stawał ówczesny prezydent Płocka, Mirosław Milewski. Jak wiemy, proces ten zakończył się prawomocnym, uniewinniającym wyrokiem przed Sądem Rejonowym w Płocku i – jak zapewnia ratusz – nie miał żadnego wpływu na funkcjonowanie miasta i pracę prezydenta.

Urząd miasta zapewnia także, że wszystkie postępowania przetargowe toczą się zgodnie z prawem, a o wyborze wykonawcy decydują jasno sformułowane i zgodne z przepisami kryteria. – Prowadzi to czasem do głośnego artykułowania zarzutów o wybieraniu przez Urząd Miasta wykonawców spoza Płocka – przypomina Hubert Woźniak. – O wyborze potencjalnego wykonawcy decydują jednak ustawowo określone kryteria – dodaje. Jak tłumaczy, postępowanie w sprawie Tomasza Ch. dotyczy poprzedniej kadencji samorządu i dopiero wkracza w pierwszy etap sądowej weryfikacji postawionych zarzutów, nie może wiec być powodem oceny prawidłowości lub nieprawidłowości procedur stosowanych w Urzędzie Miasta.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU