Czy płocczanie mają szansę zdobywać na bieżąco informacje o tym, jak funkcjonuje urząd miasta, kim są i jak pracują wybrani przez nich radni, czy mieszkańcy mogą uczestniczyć w sesjach rady miasta oraz składać własne propozycje uchwał? Są już wyniki badań, realizowanych przez ostatni rok na ponad 600 jednostkach samorządowych.
„Jawność obrad rad miejskich i rad powiatów w Polsce” to tytuł projektu, który od 1 lutego 2014 roku do kwietnia br. realizowała Fundacja Centrum Inicjatyw na Rzecz Społeczeństwa. Jego celem jest ukazanie najlepszych w Polsce praktyk, w zakresie jawności rad miast i powiatów oraz ich komisji.
– Badaniem objęliśmy 619 jednostek samorządu terytorialnego w Polsce, wszystkie powiaty, oraz wszystkie gminy miejskie – mówi kierownik projektu, dr Piotr Sitniewski. – Zbadaliśmy strony BIP, treści statutów oraz występujące w samorządach rozwiązania, które określamy jako dobre praktyki. Podstawowe założenie, jakie stawialiśmy sobie przy jego realizacji, to chęć ukazania jak największej ilości dobrych praktyk w obszarze jawności procedowania organów, stanowiących jednostek samorządu terytorialnego. Upowszechnienie w maksymalnie możliwym zakresie istniejących dobrych praktyk, to cel również ważny, jak samo zbadanie zjawiska – tłumaczy dr Piotr Sitniewski, z którym współpracowali przy tym projekcie eksperci – dr Julita Sitniewska i dr Jarosław Ruszewski, a Marek Budkiewicz i Maciej Romaniak współtworzyli stronę projektu.
Co wchodziło w zakres badań? Między innymi analiza stron BIP, pod kątem jawności danych, w tym składu i organizacji wewnętrznej rady ostatnich czterech kadencji, podziału rady na kluby, pełnej informacji o radnych – okręgu z którego radny pochodzi, ilości uzyskanych głosów czy zdjęcia radnego. Ważne w punktacji były również ujawnione formy kontaktu z radnymi, terminy przyjmowania interesantów przez radnych czy plany pracy rad i komisji. Dobrą praktyką, wg badaczy jest zamieszczanie interpelacji i odpowiedzi radnych.
Drugim działem badania była analiza odpowiedzi na zapytania, skierowane do jednostek za pośrednictwem profilu zaufanego e-PUAP. Analizowano również statuty i regulaminy rad miast czy powiatów pod kątem elementów kształtujących zasadę jawności. Jak się okazuje, spośród wszystkich zbadanych jednostek samorządu terytorialnego, uroczyste wstępy do statutu, czasem przyjmujące nazwę preambuły, znajdują się tylko w 11 przypadkach. W grupie powiatów grodzkich, inaczej miast na prawach powiatu, są to: Kraków, Warszawa, Łomża, Kielce i… Płock.
We wnioskach, dr Sitniewski zawarł przykładowe regulacje, umożliwiające ograniczenie jawności obrad rad, które – według niego – powinny budzić wątpliwości. Jeśli chodzi o Płock, wątpliwości budzi zapis: „(…)na wniosek radnego Rada może postanowić, iż ze względu na ważny interes społeczności lub poszczególnych obywateli, sesja lub obrady nad określonymi punktami porządku obrad odbędą się przy drzwiach zamkniętych”.
Nasze miasto było badane również w zakresie inicjatywy uchwałodawczej. – Postanowiliśmy zbadać, w jakim zakresie poszczególne jednostki określiły minimalny próg dla mieszkańców, chcących poprzeć inicjatywę uchwałodawczą. Wskazaną w statucie minimalną liczbę podpisów odnieśliśmy do liczby mieszkańców. Indeks, wynikły z tego działania, określiliśmy jako: indeks Wskaźnika Inicjatywy Uchwałodawczej Mieszkańców, w skrócie WIUM – opisuje kierownik projektu.
Przykładowo, jeżeli dane miasto liczy 50 tys. mieszkańców, a minimalna liczba wskazana to 5 tys., indeks WIUM wynosi 10,00 (50000/5000=10). Im wyższa wartość indeksu WIUM, tym bardziej dana jednostka liberalnie podchodzi do kwestii minimalnej liczy mieszkańców jaka musi się podpisać pod listą popierającą inicjatywę uchwałodawczą. Im wyższy WIUM, tym łatwiej jest mieszkańcom zebrać określoną minimalną liczbę podpisów dla uruchomienia inicjatywy uchwałodawczej.
Jak się okazuje, średni ogólnopolski indeks WIUM we wszystkich trzech grupach wynosi 260,41. Płock, według wyników badań, kształtuje się tu niezbyt dobrze, posiadając drugi w kolejności najniższy indeks WIUM – 40,933. – Wydaje się, że aż tak wysokie postawienie progu dla możliwości wszczęcia przez mieszkańców inicjatywy uchwałodawczej jest zawyżone – ostrożnie stwierdzają realizatorzy projektu.
Urząd Miasta Płocka słusznie zwrócił jednak uwagę, że wskaźnik ten dla Płocka obliczono dla nieaktualnych danych. – Od grudnia 2013 roku w Płocku wystarczy 500 głosów dla zgłoszenia inicjatywy uchwałodawczej – przypomina Alina Boczkowska z Zespołu ds. Medialnych ratusza. W jaki sposób doszło do pomyłki w badaniach? – Pod uwagę braliśmy ujednolicone teksty statutów – tłumaczy dr Piotr Sitniewski. – Mogła zdarzyć się sytuacja, że nie wzięliśmy pod uwagę zmian, które wprowadzane były oddzielnymi uchwałami, bez aktualizacji podstawowego tekstu statutu – przyznaje. Według naszych wyliczeń, prawidłowy wskaźnik wynosi ok. 245, kształtuje się więc w okolicach średniej krajowej.
Ogólnie więc Płock nie wypada najgorzej. Na 619 jednostek zajmujemy wysokie, dziesiąte miejsce. Zapewne uaktualnienie źle wprowadzonych danych pozwoli na wyższe miejsce w przyszłorocznej analizie.
Wklej sobie w adres bo widze że antyspamowo wycina linki.
petroecho.pl/dane-finansowe-spolek-daliscie-nam-za-malo-czasu-skopiujcie-sobie-sami/
ciekawa sprawa, skoro jest tak dobrze i transparentnie to spróbujcie Państwo znaleźć na stronach internetowych BIP poszczególnych spółek miejskich, czyli naszych, ich wyniki finansowe za poszczególne lata…….udało się? wiecie już jakie wyniki finansowe generują nasze spółki?