Po wielu perypetiach i ponad rocznym opóźnieniu, część pływalni Podolanka została oddana do użytku w piątek po południu. Już w niedzielę otrzymaliśmy informację od czytelniczki o awarii w szatni, która uniemożliwiła im opuszczenie budynku…
W niedzielę, 14 stycznia po południu otrzymaliśmy informację od czytelniczki na temat awarii szafek w szatni pływalni Podolanka, zarządzanej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Płocku.
– W dniu dzisiejszym, będąc z synem na basenie zostawiliśmy rzeczy w szafce w szatni. Po skończonych zajęciach nie można było w ogóle otworzyć szafek z sekcji od 1 do 32. Rodzice z dziećmi czekali na pomoc w otworzeniu szafek, jednak obsługa basenu pozostawała bezradna… – pisze zdenerwowana mama chłopca.
Jak wyjaśnia, syn zaczął zajęcia od godz. 12, trwały do godz. 13.
– Z pływalni wyszliśmy dopiero o godz. 14.10 i to bez torby z naszymi ubraniami. Nie tylko my, ale również wiele innych osób. Nikt nie był w stanie udzielić nam pomocy, a gdy wychodząc poinformowaliśmy panią w kasie, że nasze rzeczy zostają w szafce, a my już dłużej czekać nie będziemy, to pani powiedziała że: „Nie wie co zrobimy, ale oni nie mają możliwości przechować naszych rzeczy i prosi o ich zabranie”. Po prostu brak słów na całą tę sytuację – podsumowała nasza czytelniczka.
Uszczegółowiła też, że ma nadzieję, iż w poniedziałek odbierze rzeczy.
– Z informacji od konserwatorów, którzy tam byli dowiedzieliśmy się, że oni nie są w tej kwestii przeszkoleni, aby naprawić usterkę, natomiast firma, która to obsługuje ma informatyka w Rzeszowie i on nie przyjedzie… My zostawiliśmy tylko ubrania syna, ale były osoby, które miały zamknięte w szafkach dokumenty, telefony, kluczyki od auta… – wyjaśniła czytelniczka.
Awarię szafek w szatni Podolanki potwierdził nam również czytelnik. Chociaż jego bezpośrednio nie dotknęła (miał inny numer szafki), to zauważył inny problem.
– Sauna parowa popsuła się i nie można z niej było korzystać. Od żony wiem natomiast, że pod prysznicem dla pań jest zimna woda – opisuje kolejny problem na zmodernizowanej pływalni.
Przesłaliśmy do MOSiR-u, miejskiej spółki zarządzanej przez prezesa Marcina Jeżewskiego, pytania w tej sprawie. O odpowiedzi poinformujemy niezwłocznie po jej otrzymaniu.
Przypomnijmy, że remont Podolanki rozpoczął się 19 kwietnia 2022 r. z terminem zakończenia na grudzień 2022.
- W październiku 2022 r. podtrzymano pierwotny termin,
- W styczniu 2023 podano nowy termin oddania do użytku – II kwartał 2023. Jak twierdzono, nie ma dokumentacji technicznej obiektu, na który remont rozpoczęto procedurą ok. 9 m-cy wcześniej, a remonty były wykonywane na podstawie dokumentacji technicznej co roku.
- W maju br. podano termin oddania jako III kwartał 2023,
- W sierpniu br. podano termin oddania 15 października br. Wówczas na konferencji prasowej padło pytanie, czy to ostateczny termin i padła odpowiedź twierdząca.
- W październiku br. podano, iż do 15 listopada br. zakończą się prace w części pływalni i ta część zostanie uruchomiona w grudniu br. O pozostałej części MOSiR nie wspominał.
- 11 grudnia 2023 r. MOSiR przekazał, że remont części pływalni jest „na ostatniej prostej” i ta wyremontowana część będzie udostępniona 22 grudnia br. Pozostała część miała być gotowa do marca 2024 r.
- 21 grudnia br. MOSiR poinformował, że z powodu bakterii legionella wykrytej podczas badania próbek wody, otwarcie nastąpi 9 stycznia, pod warunkiem prawidłowego wyniku kolejnego badania.
- 9 stycznia nie otworzono Podolanki, choć wykonawca pozwolił nam na wykonanie zdjęć obiektu po modernizacji.
- O otwarciu części pływalni MOSiR poinformował 12 stycznia po południu.
Część Podolanki ma być wkrótce otwarta. Jak wygląda po remoncie? – aktualizacja [ZDJĘCIA]
Dzięki temu artykułowi wiem że moja noga na pewno tam nie postanie. Porażka na całej linii. Wstyd i hańba.
Kolesiostwo łysego wychodzi ten cały Płock nie długo zniknie jak tak dalej będzie rządzic
Jeśli system nie jest idiotę odporny, to obsługa musi wiedzieć jak z tego wybrnąć.
Tyle
Może lysy jakby na mrozie w gaciach pochodzi to może by zrozumiał…. Zarządzanie przez siłownię…nie tędy droga!
To chyba jakiś żart.
To niby w gaciach mam wracać do domu na piechotę?
Bo kluczuki zostały w szafce. Czy wszyscy są tam nienormalni??
Jak można do czegoś takiego doprowadzić, żeby nie było nikogo kto potrafi ten system obsługiwać.
Skandal!!
W dzisiejszych czasach to normalne…. wszystko schodzi na psy- relacje miedzyludzkie, wychowanie dzieci , kasy samoobsługowe aby kasjerów nie zatrudniać, sztuczna inteligencja zagrażająca ludzkości, wyścig szczurów w pracy to i brak naprawy usterki…. takie mamy czasy , taki jest 21 wiek i bedzie jeszcze gorzej
Tak wyglądają miejskie i państwowe przetargi. Cena zawyżona, fuszerka, ale za to szwagier urzędasa zarobił!
Czy prezes w końcu zostanie odwołany! Koniec cackania się. Przecież Endrew traci.
Co za porażka, gdzie są osoby bezpośrednio odpowiedziane? Dla czego nie ma ich na miejscu podczas tak ważnego wydarzenia, czyżby się wstydzili ?
No i mówiłem żeby Jaśka Wieloryba ksywa ego jak brzychol, nie wpuszczać.
Ale, że jest zima woda pod prysznicem? To akurat dobrze się składa, gdyż „zimna woda zdrowia doda”. Hej!
Jaką władza taki basen lysy iidź ty w pizdu do kuminka na sanki na Radziwie tam śnieg jest a jak niema to ci nierób z Karpacza przywiezie
Było zawrotne tempo prowadzenia remontu więc nie było czasu na szkolenie personelu! :))
Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Co do tego ma personel?
Trochę technologii i człowiek się gubi, wystarczy zaprogramować „pasek” do danej szafki i wszystko działa bez żadnego problemu, przyjechali jacyś debile ze wsi i zamiast się zapytać to robią trzodę a to jedynie przez ich głupotę coś nie działało.
No… Ale to pan z ratusza ładnie wyjaśnił. A jak wyjaśnisz że obsługa też nie umiała ogarnąć tematu?
Też dojeżdża?