Piłkarki ręczne Jutrzenki stoczyły piękną, choć przegraną batalię z wiceliderkami pierwszej ligi UKS PCM Kościerzyna. Płocczanki przegrały z faworytkami tylko jedną bramką.
Ekipa Kościerzyny ewidentnie miała szczęście – bądź płocka Jutrzenka wyjątkowego pecha. Walcząca o awans do Superligi drużyna z całą pewnością nie spodziewała się tak zaciętego meczu – obie dzieli wszak różnica jedenastu punktów w tabeli, a skład Jutrzenek zdziesiątkowany jest przez kontuzję. Tego stanu rzeczy nie było widać na parkiecie. Podopieczne Stawickiego i Przybyszewskiego nie poddawały się i walczyły jak równy z równym z lepiej notowanym rywalem, schodząc na przerwę z jednobramkową stratą (11:12).
Druga połowa to powtórka wydarzeń z pierwszych trzydziestu minut. Piłkarki ręczne z Płocka nie dały narzucić przeciwniczkom z Kościerzyny swojego tempa i choć UKS PCM w pewnym momencie zdołał odskoczyć na trzy gole, to płocczanki szybko doprowadziły do remisu. Niestety, na trzy minuty przed końcem, emocje wzięły górę. Końcówkę spotkania lepiej rozegrały piłkarki z Kościerzyna i to właśnie one mogły cieszyć się ze zwycięstwa.
Kościerzyna: E. Perłowska, Fornalik 7, Leśniak, Siekańska 1, Brzezińska 5, Wójcik 3, A. Perłowska – Rybakowska 2, Noga 3, Klin 1, Naczyk 1, A. Etz.