Nocna burza przyniosła tragiczną sytuację w pobliskiej gminie Słupno. Rzeka Słupianka wystąpiła z brzegów, dokonując wielu zniszczeń.
W nocy z 17 na 18 lipca gwałtowna burza spowodowała wystąpienie z koryta rzeki Słupianki oraz jej dopływu. Jak poinformował Urząd Gminy Słupno, na tę chwilę największe zniszczenia dotyczą dwóch zerwanych mostów na dopływach Słupianki, tj. w Mijakowie i Szeligach oraz przepustów na drogach w Miszewku Stefany i Barcikowie. Kilka dróg jest obecnie nieprzejezdnych, do tego zalane zostały pola, gospodarstwa rolne oraz domy. Konieczne było ewakuowanie trzech osób z ulicy Pocztowej w Słupnie.
– Od godzin wieczornych trwają prace związane z zabezpieczeniem terenów zalanych, dróg i domów. W akcji uczestniczą wszystkie zastępy OSP z terenu gminy Słupno i pracownicy Urzędu Gminy – informuje Urząd Gminy Słupno.
Ze względu na tę sytuację, w niedzielę od rana obradował sztab kryzysowy. W spotkaniu wzięli udział: bryg. Jacek Starczewski – zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Płocku, st.kpt. Edward Mysera – PSP, Krzysztof Różalski – OSP Słupno, Piotr Feliniak – Dyrektor Zarządu Zlewni we Włocławku, Urszula Cendlewska – Kierownik, nadzór wodny w Płocku, Piotr Jakubowski – Kierownik Powiatowego Biura Zarządzania Kryzysowego oraz Kierownictwo Urzędu Gminy w Słupnie wraz z pracownikami.
Do akcji popowodziowej mają dołączyć pracownicy z Powiatowego Zespołu Kryzysowego, który użyczy niezbędny sprzęt, a także strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. W razie konieczności zadysponowane zostaną również oddziały z okolicznych gmin.
Nadgodziny są płacone w takich sytuacjach? Dla sztabowców z ramienia Urzędu Gminy oczywiście.
Ale jaka premia będzie!!!!!!
Posiedzieli, pogadali, pooglądali slajdy z rana, wypili kawkę i się rozeszli…