Urząd Miasta Płocka zaprosił płocczan na spotkanie poświęcone rozwojowi elektromobilności w mieście. Podczas warsztatów omawiano między innymi proponowane lokalizacje stacji ładowania.
9 stycznia w sali konferencyjnej Domu Darmstadt odbyły się warsztaty o elektromobilności. Podczas spotkania omówiono warunki rozwoju elektromobilności w Polsce, potencjalne korzyści i zagrożenia związane z rozwojem elektromobilności, a także przedyskutowano proponowane dla Płocka lokalizacje stacji ładowania.
– Nasz projekt, dotyczący samego dokumentu strategii elektromobilności zakłada, że dokument finalnie powstanie we wrześniu. Być może uda nam się go opracować wcześniej, natomiast wrzesień jest takim punktem docelowym, który sobie przyjęliśmy, kiedy będziemy mogli gotowy dokument przedstawić naszym radnym na sesji Rady Miasta Płocka – mówił Piotr Niesłuchowski, kierownik Referatu Strategii i Kierowania w Urzędzie Miasta Płocka.
Warsztaty poprowadziły Antonina Kaliszewska, Justyna Bednarek i Anna Wierzchowska-Dziedzic, przedstawicielki Krajowej Agencji Poszanowania Energii, która opracowuje dla Płocka strategię rozwoju elektromobilności.
Zgodnie z ustawą o elektromobilności, Płock powinien (z racji liczby ludności przekraczającej 100 tys., liczby pojazdów przekraczającej 60 tys. i liczby pojazdów na 1000 mieszkańców większej, niż 400) posiadać 60 punktów ładowania. Cel ten powinien być zrealizowany do końca 2020 roku, a wszystkie punkty ładowania muszą znajdować się na ogólnodostępnych stacjach ładowania.
W Polsce wprowadzono szereg zachęt, które mają przyspieszyć rozwój elektromobilności w naszym kraju. Jedną z nich jest możliwość darmowego parkowania w strefach płatnego parkowania. Dodatkowo, do aut elektrycznych, których koszt nie przekracza 125 tys. zł, przewidziano dopłaty sięgające 37,5 tys. zł. Auta elektryczne również mogą korzystać z „buspasów”.
Głównymi korzyściami z poruszania się samochodem elektryczny względem pojazdów spalinowych są: niskie koszty eksploatacji, niski poziom hałasu i brak wydzielania zanieczyszczeń do otoczenia.
Niskie koszty eksploatacji
Zgodnie z przytoczonymi na spotkaniu informacjami, właściciel pojazdu elektrycznego musi na początku zainwestować znaczą kwotę w takie auto. Jednak same późniejsze koszty eksploatacji takiego pojazdu są znacznie niższe, w porównaniu z autami spalinowymi.
Średnio auto elektryczne, przejeżdżając 100 km, zużywa 15 kWh. Koszt energii w taryfie G11 wynosi 0,54 zł za 1 kWH, a koszt ładowania oscyluje między 1,15 zł a 2,19 zł. W rezultacie, koszt przejechania 100 km autem elektrycznym wynosi 7,02 zł dla taryfy G11 i średnio 19,5 zł przy ładowaniu z punktu ładowania.
Pokonanie 100 km autem benzynowym to średni koszt około 35 zł, a dieslem 31 zł.
Ekologia
Dużą zaletą aut elektrycznych jest zerowa emisja spalin do otoczenia. Przyczynia się to do polepszenia jakości powietrza na obszarach miejskich, gdzie ruch samochodów osobowych jest największy.
W warunkach naszego kraju, gdzie energia elektryczna produkowana jest głównie z węgla, negowany jest tak znaczny wpływ aut elektrycznych na jakość powietrza. Warto jednak zwrócić uwagę, że dzięki takim rozwiązaniom spalanie, w ramach którego powstaje energia zasilająca pojazd, odbywa się daleko od miast, a elektrownie produkujące tę energię objęte są restrykcyjnymi normami w kwestii emisji zanieczyszczeń do atmosfery.
Nie do pominięcia jest również aspekt redukcji hałasu. Auta elektryczne są znacznie cichsze od samochodów spalinowych. Dzięki temu ludzie, w których otoczeniu porusza się dużo pojazdów, byliby mniej narażeni na szkodliwy hałas generowany przez silniki spalinowe.
Stacje ładowania w Płocku
Podczas warsztatów zaprezentowano mapę naszego miasta z zaznaczonymi istniejącymi stacjami ładowania (ORLEN Chemików 7, Greenway Norauto i Leroy Merlin) oraz stacjami proponowanymi. Każdy płocczanin może wyrazić swoją opinię na temat propozycji w ankiecie internetowej trwającej do 17 stycznia.
Obawy i mity
Podczas warsztatów uczestnicy rozmawiali o obawach, dotyczących pojazdów elektrycznych i mitach z nimi związanych. Jak się okazało, zasięg aut elektrycznych nie odbiega już znacząco od samochodów spalinowych. Na w pełni naładowanej baterii, zależnie od jej pojemności, można przejechać nawet 400 km.
Czas ładowania baterii również znacząco poprawił się w ostatnich latach. Standardowej mocy punkt ładowania (22 kWh) pozwala naładować do pełna baterię o pojemności pozwalającej na przejechanie 400 km (64 kWh) w czasie poniżej 3 godzin. Przy ładowaniu takiego auta z gniazdka domowego, pełne naładowanie trwa około 21 godzin.
Pomimo opinii, że aut elektrycznych na rynku jest niewiele i są one drogie, jest już kilka ogólnodostępnych modeli marki Skoda, Smart, Volkswagen, Opel, Peugeot i Renault, które są na tyle tanie, że obejmują je rządowe dopłaty. Najtańszy z wymienionych samochodów elektrycznych można nabyć po odliczeniu dopłaty już za 51,3 tys. zł.
Dostępne są również auta z wyższej półki, które swoim wyglądem i osiągami nie odbiegają od konkurentów spalinowych.
Warto podkreślić, że – choć w Płocku zarejestrowanych jest jak na razie jedynie 9 samochodów elektrycznych – to według specjalistów pojazdów elektrycznych będzie przybywało coraz więcej. Nie bez znaczenia są tu dopłaty rządowe, ale i to, że trend ogólnoświatowy wymusi zmiany także w Polsce. Wydaje się więc, że stworzenie sieci punktów ładowania jest działaniem w dobrym kierunku.
„Dodatkowo, do aut elektrycznych, których koszt nie przekracza 125 tys. zł, przewidziano dopłaty sięgające 37,5 tys. zł. Auta elektryczne również mogą korzystać z „buspasów”.”
Pokazać mi jednego, który już dostał…?
A co z bateriamii? Unia zamiecie problem pid dywan i cichutko będzie przerzuxać wszystkie do Indii???? A ile CO2 jest wytwarzane przy produkcji jednej baterii „ekologicznego” samochodu? I ile lat trzeba jeździć spalinowym autem, żeby wytworzyć tyle właśnie CO2??? Było też o tym?
Przewiduje dla ciebie nagrodę za brak czytania ze zrozumieniem.
Było. Polecam chodzić na takie spotkania :) To jest krótki artykuł, a warsztaty trwały 2,5 godziny.
W tym mieście to tylko bigos, ogórki kiszone, cebula i kaszanka dla ludzi są istotne. A wszystko poprzedzone mszą w kościele.
Niekoniecznie. A Ty byłeś na spotkaniu?