Jedna czwarta wakacji przed nami, a ponieważ pogoda dopisuje, spędzimy ją zapewne nad jeziorami i rzekami, bawiąc się i chłodząc w upalne dni. Jak jednak pokazują statystyki, ale i przykłady z tegorocznych wakacji, wciąż dochodzi do dramatycznych sytuacji, spowodowanych niewłaściwym zachowaniem nad wodą. Płocki WOPR od wielu lat pracuje nad tym, aby takich zdarzeń było coraz mniej.
Płocki WOPR, wspólnie z samorządem, od kilku lat prowadzi intensywne działania, zmierzające do nauczenia płocczan prawidłowych zasad rekreacyjnego korzystania z wód śródlądowych. Efekty tej współpracy są widoczne na wielu płaszczyznach, zarówno w wymiarze działań ratowniczych, jak i, co równie ważne, na płaszczyźnie działań prewencyjnych.
– Misją płockiego WOPR jest ratowanie zdrowia i życia ludzkiego – mówi Katarzyna Chociemska z płockiego WOPR. – Wszelkie działania oraz przedsięwzięcia podejmowane przez ratowników mają na celu całkowite wyeliminowanie przypadków utraty życia w wodzie, również w miejscach niestrzeżonych przez ratowników. Aby te działania były skuteczne, muszą być prowadzone z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu ratowniczego oraz medycznego, a wiedza ratowników musi być ciągle poszerzana na specjalistycznych szkoleniach – wyjaśnia.
A, że ratownicy są na Wiśle niezmiernie potrzebni, świadczy chociażby wtorkowy przypadek niedoszłego samobójcy, który skoczył do rzeki z nowego mostu. Doszło do tego 15 sierpnia przed południem, pierwsi mężczyznę wyłowili przepływający w pobliżu żeglarze, płocki WOPR był chwilę później. – Przez cały okres wakacyjny patrol WOPR pilnuje rzeki codziennie, przez osiem godzin, od godz. 12 do 20 – mówi wiceprezes WOPR w Płocku, Piotr Lisocki.
Jak się dowiedzieliśmy, sześć godzin finansowanych jest przez Gminę-Miasto Płock, dwie godziny woprowcy pełnią w wolontariacie.
Warto przy tym podkreślić, że koszty ratownictwa, doszkalania się ratowników, sprzętu ratunkowego, są ogromne. Dlatego WOPR poszukuje partnerów, którzy wspieraliby podejmowane przez niego akcje. Jednym z partnerów płockiego WOPR jest lokalny samorząd, który ogłasza co roku konkurs na realizację tego zadania.
Pozyskane w konkursie pieniądze WOPR przeznacza na wiele ważnych przedsięwzięć wpisujących się w jego misję:
- podejmowanie projektów edukacyjnych – płoccy ratownicy prowadzą w szkołach prelekcje, podczas których uczą zasad pierwszej pomocy przedmedycznej, bezpiecznego zachowania nad wodą czy ochrony środowiska,
- patrole ratownicze – ratownicy pełnią aktywne dyżury na płockich akwenach wodnych, ze szczególnym uwzględnieniem rzeki Wisły, w okresie wakacji patrole prowadzone są codziennie w godz.12.00-20.00,
- szkolenie lodowe – płocki WOPR swe działania prowadzi w ciągu całego roku – w tym również zimą – patrolując i szkoląc na zamarzniętych zbiornikach wodnych w zakresie ratownictwa oraz samoratownictwa lodowego,
- udział w szkoleniach – ratownicy WOPR stale podnoszą swoje kwalifikacje i umiejętności, biorąc udział w specjalistycznych szkoleniach z zakresu ratownictwa wodnego oraz medycyny ratunkowej.
Współpraca z miejskim samorządem zaowocowała ponadto unowocześnieniem ratowniczej bazy sprzętowej płockiego WOPR poprzez remonty dotychczas posiadanych jednostek oraz zakup najnowocześniejszego skutera wodnego jako najszybszej jednostki wykorzystywanej w ratownictwie wodnym.
Ratownicy WOPR Płock przypominają, że w przypadku zagrożenia nad wodą oraz w jej najbliższej okolicy należy powiadomić służby ratownicze – tel. 112 lub 999 ewentualnie bezpośrednio ratowników wodnych tel. 601-100-100 w całej Polsce oraz 519-873-373 w Płocku.
Wskoczył do jeziora i nie wypłynął. Trwają poszukiwania mężczyzny
Nie wypada tak ksiedzu… Tyle w temacie
Nie od dzisiaj wiadomo, że do kapłaństwa idą najsłabsze jednostki które boją się życia. Nie umiem pojąć jakim cudem w ogóle ktoś ma do nich szacunek a ludzie traktują ich jak wyrocznie.
Śmieszne