Przed niespełna tygodniem w Grabinie na jeziorze Górskim doszło do tragedii, utonął człowiek. Wcale do tej sytuacji nie musiało dojść. Jednak nie pomogą nawet najlepiej wyszkoleni ratownicy, gdy nie pozwoli im się zadbać o nasze bezpieczeństwo.
5 sierpnia tuż przed godziną 18 na jeziorze Górskim w Grabinie, w jego niestrzeżonej części, doszło do dramatycznego w skutkach zdarzenia. Trzydziestokilkuletni mężczyzna, płynąc rowerem wodnym, w pewnym momencie wskoczył do wody i po chwili zaczął tonąć.
Świadkowie relacjonowali, że mężczyzna, próbując ratować swoje życie, chciał złapać obręcz roweru wodnego – niestety, jego starania okazały się daremne i po kilku minutach zniknął pod wodą. Na ratunek pośpieszyli świadkowie zdarzenia i po około 10 minutach poszukiwań wyciągnęli poszkodowanego na brzeg.
Przybyłe służby medyczne, jak również ratownicy płockiego WOPR, podjęli reanimację poszkodowanego, ale po blisko godzinnej walce o życie mężczyzny, lekarz stwierdził zgon.
Ta sytuacja powinna wszystkim uzmysłowić, że woda to potężny żywioł, dlatego przebywając nad zbiornikami wodnymi, musimy przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Ponad 99% wypadków śmiertelnych w wodzie dochodzi na tzw. „dzikich kąpieliskach”.
Pokazuje to dobitnie, że miejsca bezpieczne, to te strzeżone przez ratowników wodnych. Dlatego PKN Orlen nieprzerwanie od roku 2016 finansuje i wspiera organizację strzeżonego kąpieliska na plaży „Patelnia” w podpłockiej Grabinie. Dzięki temu, zostały zapewnione wyższe standardy bezpieczeństwa, tak, aby możliwie najlepiej udzielać pomocy oraz ratować zdrowie i życie ludzkie: zwiększono liczbę zatrudnionych ratowników wodnych, a kąpielisko wyposażono w łódź motorowodną oraz sprzęt nurkowy.
Zasady bezpieczeństwa wypoczynku nad wodą:
- do wypoczynku wybierajmy zawsze kąpieliska strzeżone przez ratowników wodnych,
- nie pływajmy po spożyciu alkoholu, zażyciu narkotyków lub środków o podobnym działaniu,
- nie przeceniajmy własnych umiejętności pływania,
- nie wchodźmy do wody po obfitym posiłku,
- przed wejściem do wody zawsze schłodźmy nasze ciało – nie wbiegajmy i nie wskakujmy gwałtownie do wody, kiedy nasze ciało jest rozgrzane promieniami słonecznymi,
- będąc na plaży i w wodzie zawsze pilnujmy dzieci,
- pływając sprzętem wodnym (łodzie, kajaki, rowery wodne, itp.) zakładajmy kamizelki asekuracyjne.
– Najbezpieczniejsze miejsca nad wodą to te strzeżone przez ratowników wodnych, dlatego serdecznie zapraszamy do korzystania z uroków strzeżonego kąpieliska zlokalizowanego na plaży „Patelnia” w podpłockiej Grabinie – przypominają woprowcy.
Zgoda wszyscy macie rację fakt jest faktem jednego mniej tak miało być po co te wywody
.
Pan miał korzystać z roweru wodnego, a nie wskakiwać na głębi do wody. Najlepsze służby ratownicze nie pomogą na ludzka nierozwagę i co tu dużo mówić głupotę .
Tak!!!!! Jedną strzeżona plaża dla Płocka i okolic wystarczy. Dziękujemy
Też prawda, Pani Redaktor, może czas mówić cała prawdę? :)
Możemy pisać jedynie o tym, o czym wiemy pani „Kasiu”.
Patrole wodne współfinansowane są że środków Województwa Mazowieckiego, szkoda, że nikt o tym nie wspomniał.
a dlaczego człowiek nie miał kapoka na sobie,kto wydał mu rower bez zabezpieczenia???
Miał kapok tylko go nie założył, jego wina, ta pani co wypożycza rowery zawsze daje kapoki a że ludzie ich nie zakładają nie jej wina
Czyli gość dokonał samoeliminacji na własne życzenie. Po co więc pisać, że można było tego uniknąć?