24 sierpnia w Spółdzielczym Domu Kultury odbyło się spotkanie z Adrianem Zandbergiem – członkiem Zarządu Krajowego partii RAZEM. Płocczanie mogli podyskutować o obecnej sytuacji politycznej w kraju, zmianach jakie nastąpiły w ostatnim czasie, a co najważniejsze – mogli odnieść się do propozycji przygotowanych przez partię RAZEM.
Na spotkanie z Adrianem Zandbergiem przyszło niewiele osób… Jednak płocczanie, którzy przybyli, od samego początku mocno zaangażowali się w dyskusję – zadawali pytania, poruszali istotne dla społeczeństwa kwestie. Adrian Zandberg cierpliwie odpowiadał na każde z pytań. Według niego, dzisiejsza polityka potrzebuje zmian.
– Inna polityka naprawdę jest możliwa. Ostatnio coś się zmienia… Politycy pozostają w Warszawie, w urzędach, nie wychodzą poza teren „wielkiego miasta”. My, jako parta RAZEM, nie chcemy podzielać tych schematów, dlatego organizujemy spotkania w mniejszych miejscowościach, aby dotrzeć do odbiorców, którzy mogą mieć inne patrzenie na istotne kwestie – podkreślał podczas spotkania polityk.
Według Adriana Zandberga, wiele rzeczy wymaga zmian. Przede wszystkim służba zdrowia, która w dzisiejszych czasach zawodzi. Niby państwowa, a jednak prywatna, bo żeby się leczyć i tak trzeba przeznaczyć na to własne środki.
– Najgorszy w tym wszystkim jest brak nadziei. Zamiast przeznaczać energię na pracę, martwimy się, czy będziemy mieli wystarczające środki na leczenie. To nie wpływa na nas dobrze. To państwo powinno gwarantować każdemu z nas opiekę medyczną, w rzeczywistości wygląda to tak, że my sami musimy o siebie zadbać – stwierdził.
Zandberg poruszył też temat zatrudniania pracowników przez prywatne firmy. Według niego, pracodawcy przyzwyczaili się do wygody i „tną” wydawane koszty, co odbija się na pracownikach.
– Firmy, które są w jakiś sposób uzależnione od zatrudniania pracowników za 4 złote na godzinę, nie mogą być pewne swojej pozycji. Wcześniej czy później upadną. Często pracodawcy mówią: „Nie chcesz pracować – nie pracuj. Na twoje miejsce jest wielu chętnych, więc dam radę”. Ale w rzeczywistości nie jest to takie proste… Płacąc stawkę 4 złote na godzinę często taki „szef” nie zastanawia się, jak ten pracownik przeżyje. To jest u nas coraz bardziej zauważalne – wyjaśniał.
Polityk podkreślał też, jak ważne jest budowanie relacji polityczno-społecznych. To dzięki nim możemy liczyć na ogólnopolski sukces. Według lidera, partia RAZEM działa przede wszystkim dla ludzi, a nie dla swoich interesów. Wszystkie jej działania mają prowadzić do poprawy obecnej sytuacji w kraju.
– Nie chcemy zasklepiać się w struktury, nie mamy jednego przewodniczącego. W naszej partii funkcję można pełnić tylko przez jedną kadencję. Po co te wszystkie działania? Chcemy mieć jak najświeższe spojrzenie na to, co dzieje się w Polsce. Naszym zadaniem nie jest pojawić się raz na jakiś czas przed wyborcami, ładnie uśmiechnąć, powiedzieć, że mamy dobry program. Chcemy angażować się społecznie, walczyć o prawa pracownicze, prawa kobiet, człowieka, jednym słowem, działać – podkreślał.
Po spotkaniu uczestnicy mogli wymienić się z członkiem Zarządu Krajowego partii RAZEM swoimi spostrzeżeniami, obiekcjami, mogli zadać pytania i rozwiać wątpliwości, dotyczące wielu politycznych kwestii. Adrian Zandberg cierpliwie odpowiadał na każde zagadnienie, podkreślając przy tym, że RAZEM chce podjąć duże działania na poziomie lokalnym w różnych rejonach Polski. Spotkania z mieszkańcami lokalnych społeczności, to tylko jeden z tych etapów.
– Tak naprawdę, wybory są naszym jedynym i pewnym sondażem. Chcemy działać z ludźmi, którzy myślą podobnie do nas, mają podobne patrzenie na nasz kraj, wywodzą się z tych samych środowisk. Po przegranej Komorowskiego wiadome było, że do władzy dojdzie PIS. Tylko pojawia się pytanie, czy zdoła on rządzić sam. My wiemy jedno – nigdy nie chcieliśmy i nie chcemy koalicji z Kaczyńskim – dodał polityk.
Bo w Płocku panują teraz kibole sosnowskiego razem z głupią zmianą