W czwartek do Płocka przypłynęła tratwa z figurą św. Jakuba. Uczestnicy pokonają trasę z Krakowa do Gdańska, a następnie jachtem popłyną do Hiszpanii.
W czwartek, 5 sierpnia w Płocku zjawili się uczestnicy wyprawy z Krakowa do Santiago de Compostela. Tratwa przewozi wykonaną specjalnie na tę okazję figurę św. Jakuba, patrona tej trasy. Nadwiślańska Organizacja Turystyczna chce w ten sposób przypomnieć, przywrócić i spopularyzować tę pradawną trasę pielgrzymkową.
– Wisła od średniowiecza była wielką arterią komunikacyjną, po której pływały tysiące statków, łodzi i tratew. Dziś rzeka wraca do życia, następuje wielki powrót Polaków nad Wisłę. Coraz więcej na rzece tradycyjnych łodzi i statków. Flisy z Krakowa do Gdańska są coraz popularniejsze. Czas na powrót pielgrzymek! A okazja rodzi się wyśmienita. Rok 2021 jest bowiem rokiem szczególnym, Rokiem Jakubowym – wyjaśniają organizatorzy.
Figurę św. Jakuba wykonał z drewna krakowski rzeźbiarz Tomasz Lilpop. Dzieło jest pełne odniesień do pokonywanej trasy. Po dotarciu do Hiszpanii figura wróci do Polski, bowiem jest darem włóczków krakowskich (flisaków) dla mieszkańców Dobrzynia nad Wisłą.
Kościoły pod wezwaniem św. Jakuba znajdują się w 13 miastach i miejscowościach nadwiślańskich: w Więcławicach Starych, Opatowcu, Sandomierzu, Piotrowicach, Świerżach Górnych, Warszawie, Płocku, Toruniu, Niewieścinie, Chełmnie, Wielkim Lubieniu, Niedźwiedzicy i Gdańsku. Flis św. Jakuba, przywracając do życia Trasę Jakubową, odwiedzi wszystkie te miejsca.
W Płocku wyprawę przywitali wodniacy, proboszcz Katedry ks. kan. Stefan Cegłowski oraz Sekretarz Urzędu Miasta Płocka Krzysztof Krakowski. Z Gdańska figura popłynie jachtem żaglowym, wraz z reprezentacją włóczków krakowskich, do portu La Coruña, a stamtąd, w pieszej, trzydniowej pielgrzymce, dotrze do Santiago de Compostela.
Z ciekawości zapytam jak miną tame we Włocławku?