Płocki Ogród Zoologiczny to nie tylko ciekawe zwierzęta, ale i piękne rośliny. Tych ostatnich będzie więcej, dzięki Fundacji ORLEN i wolontariuszom, którzy przyjechali z kilku miast, by upiększyć płockie zoo.
W czwartek, 7 września Ogród Zoologiczny w Płocku wypełnił się osobami w czerwonych koszulkach. To wolontariusze Fundacji ORLEN, którzy przyjechali specjalnie, aby pomóc w uporządkowaniu zoo i pielęgnacji roślin. A tych przybędzie, dzięki bylinom zakupionym przez Fundację ORLEN. W ogrodzie zoologicznym staną też dwie ławki zakupione przez fundację, które zostaną ustawione w centralnym miejscu zoo.
Choć zazwyczaj w zoo zwracamy uwagę na zwierzęta, to rośliny również są ważnym elementem tego miejsca.
– Rośliny podkreślają nasze ekspozycje, staramy się komponować je w taki sposób, aby podkreślały urodę zwierząt, czy też miejsce ich pochodzenia w środowisku naturalnym – mówi Jacek Jędrzejewski, Kierownik sekcji ptaków i zieleni w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Płocku. – Dlatego też staramy się od jakiegoś czasu te nasadzenia realizować w sposób planowy. I właśnie teraz, korzystając z okazji, że Fundacja ORLEN zaprosiła nas do współpracy, będziemy mogli nasadzić 500 sztuk sadzonek, głównie bylin, które nie tylko podkreślą urodę, ale też dodadzą charakteru ekspozycjom zwierząt – dodaje.
Do płockiego zoo przyjechało ponad stu wolontariuszy, którzy po krótkim przywitaniu przez prezesa płockiego zoo Krzysztofa Kelmana, ruszyli do pracy. Jakie zadania otrzymali?
– Są to głównie zadania związane z szeroko pojętą pielęgnacją naszej zieleni, jak pielenie, grabienie, przycinanie – wyjaśnia Jacek Jędrzejewski.
Jednocześnie zachęca do odwiedzania zoo nie tylko w sezonie letnim.
– Nasz ogród zoologiczny jest piękny również poza sezonem. Mamy zaplanowaną specjalną trasę zimowego zwiedzania, gdzie wybiegi zwierząt, którym zima jest niestraszna są w specjalny sposób oznakowane, aby goście łatwo mogli je odnaleźć. Zima jest więc również znakomitym okresem, aby nas odwiedzić – zapewnia nasz rozmówca.
Wolontariusze, którzy wzięli udział w pracach na terenie zoo, przyjechali tu nie tylko z Płocka, ale i np. z Gdańska, Warszawy czy Krakowa.
– Przyciągnęła nas perspektywa wspólnej pracy na rzecz zoo. Lubimy to miejsce i chcemy pomagać. Ale ważną sprawą jest również to, że nasz zespół jest w różnych częściach Polski, a teraz możemy wspólnie zrobić coś pozytywnego i wspólnie spędzić czas – mówili nam wolontariusze Fundacji ORLEN: Krzysztof, Tomek, Marcin, Renata, Ewelina, Rafał, Gosia, Jarek, Rafał, Aneta i Michał.
Jak przyznali, bardzo podoba im się lokalizacja płockiego ogrodu zoologicznego i widok, jaki rozpościera się na Wisłę. Zadeklarowali zaangażowanie w prace na terenie zoo i żartowali, że ci niegrzeczni są gotowi nawet… posprzątać klatki lwów czy wybieg słoni.