Sejm przyjął, a Prezydent RP podpisał nowelizację przepisów o zakazie handlu. Zgodnie z nią, w Wigilię większość sklepów pozostanie zamknięta.
Ze względu na to, że w tym roku Wigilia przypada w niedzielę, powstała nietypowa sytuacja. Zgodnie z ustawą z 2018 roku o zakazie handlu w niedzielę, wyjątkiem od niedziel niehandlowych jest ostatnia niedziela przez Bożym Narodzeniem. Dodatkowo, zgodnie z przepisami Wigilia jest dniem wyjątkowym i handlować można tego dnia tylko do godz. 14.
Dlatego posłowie przegłosowali poprawkę, która zakłada przeniesienie niedzieli handlowej z 24 na 10 grudnia. W poniedziałek, 4 grudnia poprawkę do ustawy podpisał Prezydent RP.
Wiadomo już więc, że handlowa niedziela będzie już za kilka dni, natomiast zakazem handlu 24 grudnia nie będą objęte 32 rodzaje punktów usługowo-handlowych, w tym m.in. stacje benzynowe, apteki, kwiaciarnie, punkty weterynaryjne czy placówki pełniące usługi pocztowe.
Przypomnijmy, że ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. tylko siedem niedziel w roku nie obejmuje zakaz handlu: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie. Jeśli jednak dotychczasowe partie opozycyjne, które stworzyły koalicję dotrzymają przedwyborczych obietnic, możemy spodziewać się wkrótce zmiany przepisów i przywrócenia niedziel handlowych.
Niedziela to nie jest żadne święto bo to pierwszy dzień tygodnia i powinna być normalnie dniem pracującym. Chrześcijanie świętują siódmy dzień tygodnia czyli sobotę.
Czas zerwać konkordat z papieżem i wprowadzić w tym kraju normalność.
Ale wysryw.
Masakra sama weź sie do roboty pracuj codziennie nie mniej życia rodzinnego i znoś humorki kijentow weź sie zastanów co wypisujesz
Robić, Poliniacy robić na braci ze wschodu i rzymian, robić, 24 godziny 7 dni w tygodniu.
Czas by Polacy leżeli a na nas pracowali Ukraińcy i Żydzi którzy mieszkają w Polsce