Wśród 85 miast poza Warszawą, Sierpc zajął wysoką pozycję w rankingu poziomu życia, znacznie lepszą od Płocka. Dlaczego i co wpłynęło na tak niski wynik? Czy faktycznie płocczanom, jak mówi statystyka, wcale się nie żyje tak dobrze?
Podczas konferencji zwołanej w czwartek, 24 listopada, w siedzibie oddziału urzędu statystycznego w Płocku przy ul. Otolińskiej 21, Tomasz Zegar – kierownik Mazowieckiego Ośrodka Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego w Warszawie, tłumaczył jak to się stało, że statystyka zaskoczyła samych statystyków.
Urząd Statystyczny w Warszawie wziął na celownik miejscowości położone wokół stolicy, znajdujące się w obrębie województwa mazowieckiego. I tak na czele znalazła się Podkowa Leśna, a na najniższym poziomie Wyszogród, Drobin i niestety, na przedostatnim miejscu, Płock. Jeszcze bardziej zaskakujące wydaje się to w perspektywie takiej, iż na przykład Sierpc uplasował się na 15., bardzo wysokiej pozycji.
– Staraliśmy się porównać różne poziomy i aspekty życia mieszkańców na Mazowszu, i na tej podstawie przygotowaliśmy raport – poinformował Tomasz Zegar. – Z niego wynika, że np. przeciętna powierzchnia użytkowa mieszkania na 1 osobę jest większa w Sierpcu, niż w Płocku. Jednym słowem, tam są lepsze, bo większe mieszkania, tam też jest większa ilość aptek na m2, jest większy ruch w bibliotekach, klasy są mniej liczne, jest mniejsza liczba zgonów – podkreślił kierownik.
Trzeba też patrzeć na to zjawisko z tej perspektywy, że statystyka nie zawsze odzwierciedla wszystkie aspekty życia mieszkańców i ich odczucia.
– Zawsze należy patrzeć z dwóch stron – dodał Tomasz Zegar. – Z jednej strony statystyka, która pokazuje oficjalne, twarde informacje związane z infrastrukturą, czy z dostępnością różnych usług, z drugiej strony są odczucia mieszkańców, które bywają sprzeczne z wynikami statystyk – podsumował.
Ponieważ sprawa życia w Płocku budzi znaczne emocje, kierownik starał się płocczan uspokoić.
– Wiem, że dużo emocji budzi sprawa Płocka. W przyszłym roku będziemy chcieli pokazać tempo zmian i wtedy może się okazać, że są one znaczniej dynamiczniejsze w Płocku, niż w innych miastach.
Statystyka zaskoczyła zatem samych statystyków, ale nad faktami się nie dyskutuje. Może tylko zastanawiać, dlaczego, zgodnie z danymi US, w 2014 roku więcej osób z Płocka wymeldowało się niż zameldowało?