Do niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek na przejeździe kolejowym przy ulicy Wyszogrodzkiej w Płocku. Szlabany przy rogatkach były podniesione, a tuż przed autobusem Komunikacji Miejskiej przemknął pociąg.
W czwartek, 5 października br. o godzinie 5.20 doszło do niebezpiecznej sytuacji na przejeździe kolejowym przy ulicy Wyszogrodzkiej w Płocku.
– Na przejeździe kolejowym nie były opuszczone rogatki, a zdarzenie to zauważył kierowca autobusu jadącego tą trasą, zaledwie chwilę przed przejazdem pociągu. Sytuacja była skrajnie niebezpieczna, a kierowca autobusu zareagował błyskawicznie, zatrzymując pojazd tuż przed przejazdem kolejowym. Maszynista pociągu uruchomił sygnały dźwiękowe dopiero w ostatnich chwilach przed przejazdem przez ulicę Wyszogrodzką – relacjonuje Komunikacja Miejska w Płocku, publikując film ze zdarzenia.
Zaznacza również w swoim komunikacie, że ten incydent „skrajnie podkreśla pilną potrzebę skrupulatnego nadzoru nad wszystkimi przejazdami kolejowymi”.
– Bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego i pasażerów jest absolutnym priorytetem, a dzisiejsza sytuacja wyraźnie dowodzi, że nie możemy ignorować tej kwestii. Apelujemy do PKP S.A. o natychmiastowe działania, mające na celu wyeliminowanie podobnych sytuacji – pisze Komunikacja Miejska.
Przypomina jednocześnie, że wszyscy użytkownicy dróg mają obowiązek zachowania szczególnej ostrożności na przejazdach kolejowych oraz o natychmiastowego zgłaszania wszelkich awarii lub nieprawidłowości w ich funkcjonowaniu.
Nie pier… zasnęło się i tyle żeby to pierwszy raz ciężką pracę mają przecież……….
Wypier… z roboty i zatrudnić kogoś kto nie śpi w pracy i naciśnie guziczek do zamykania szlabanów.
Dlatego miedzy innymi w takich sytuacjach (na przejazdach kolejowych) powinna zadziałać tzw. „szczególna ostrożność”. A jak jest w praktyce to pokazała sytuacja z soboty na przejeździe na Słonecznej. Uszkodzone szlabany, znak „Stop”, a większość pojazdów przejeżdża beztrosko jak gdyby nigdy nic… Rutyna, przyzwyczajenie, czy głupota?
Tak, też tak miałam ze dwa lata temu na tym samym przejeździe. Jesienny wieczór, ciemno, a tu pociąg przed nosem. Nie, nie nagrałam bo nie mam kamery i nie, nie sprawdziłam co z dróżnikiem. Do jasnej cholery, ja ma to sprawdzać czy kolej? Może niech pokażą jakie mają procedury bezpieczeństwa i jak nad tym panują.
I pamiętajcie… nie jedziemy jak zapory podniosą się do połowy lub nawet całkowicie… Jedziemy dopiero jak przestanie migać czerwone światło na sygnalizatorze. Bo inaczej to 2000 zł mandatu…
kurde biezł jaja… już się slawny Płock robi przez te przejazdy. Słoneczna, Bielska teraz Wyszogrodzka…
Moglo by dojsc do katastrofy…….dobrze, ze kierowca tak zareagowal.
Norma. Zaspało się dróżnikowi
A z kąd wiesz byłeś sprawdziłeś zanim coś napiszesz to pomyśl
Może coś mu się stało, może zasłabł, zastanówcie się trochę
Ile ostatnio dni PKP naprawiało rogatki ba il. Slonecznej???
Powinni dać automat tak jak na ul. Słonecznej i ul. Rzecznej i problem rozwiązany zresztą coraz więcej takich rozwiązań i było by zdecydowanie bezpieczniej
Mnie bardziej interesuje kto za to beknie
Sierotka przejazdowa zasnęła, zresztą nie pierwszy raz.
Widzę sami znawcy a nikt nie pomyślał że coś się mogło stać drużnikowi . Sam kierowca autobusu powinien stanąć i zapytać się drużnika czy nic mu nie jest . Do wstawiania filmików to pierwsi ale sami siebie nie widzą jak jeżdżą nie raz widziałem jak światła migają na przejeździe a kierowcy autobusów się pchają .