W rafinerii w Trzebini uruchomiono instalację do wytwarzania biokomponentów z olejów posmażalniczych i tłuszczów zwierzęcych. ORLEN Południe, spółka z Grupy ORLEN, będzie produkować tam 30 tys. ton estrów drugiej generacji oraz 7 tys. ton gliceryny technicznej rocznie. Dzięki temu produkty, które musiałyby być utylizowane, będą mogły być wykorzystywane do produkcji biopaliw.
Proekologiczna inwestycja, której oficjalne otwarcie miało miejsce 4 października br., jest częścią strategii Grupy ORLEN w obszarze biopaliw. Jej celem jest umożliwienie zastępowania paliw kopalnych, paliwami wytworzonymi z surowców odpadowych.
– Uruchamiamy w Trzebini produkcję biodiesla drugiej generacji – mówił podczas konferencji prasowej Daniel Obajtek, Prezes Zarządu ORLEN. – Instalacja została bardzo szybko wykonana, jej koszt to niespełna 130 mln zł. Ta rafineria zmienia swoje przeznaczenie. Jak doskonale zdajecie sobie Państwo sprawę, rafineria, która ma mały przerób ropy, nigdy nie będzie stabilna. Bardzo szybko musi przekształcić się w biorafinerię, która będzie produkować nowoczesne dodatki i różnego rodzaju substancje. Dzięki tej instalacji rafineria w Trzebini będzie produkować 30 tys. ton estrów drugiej generacji oraz 7 tys. ton gliceryny technicznej rocznie. Do produkcji wykorzystywać będzie 30 tys. ton surowca w postaci olejów posmażalniczych i tłuszczów zwierzęcych – wymieniał Daniel Obajtek.
Jacek Szempliński, Prezes Zarządu AB Industry, czyli wykonawcy instalacji zaznaczał, że na budowie pracowało około 200 osób.
– Byli to spawacze, monterzy, elektrycy, automatycy, programiści. Dwustu ludzi, którzy pracowali razem z ogromnymi maszynami na wysokości. Nie było ani jednego wypadku. To jest oczywiście nie tylko zasługa nasza, jako AB industry, ale też zasługa Orlenu, bo praca była naprawdę partnerska. I tutaj chciałbym szczególnie podziękować całemu zespołowi Orlenu, inspektorom, ale też wszystkim osobom, które były zaangażowane, że traktowali nas w sposób naprawdę partnerski. Z wypowiedzi pana prezesa można było wywnioskować, że ORLEN jest naprawdę liderem w rynku i tak jest. Oczywiście, nie mieliśmy łatwo, bo inwestycja była wymagająca, pod względem technicznym była bardzo nowatorska. Trzeba było naprawdę bardzo dużego wspólnego wysiłku, żeby ją przeprowadzić. Ale Orlen pokazał partnerstwo w tej współpracy – podkreślał Jacek Szempliński.
Magdalena Kołodziej, Kierownik Projektu ORLEN Południe wyjaśniała dziennikarzom, że nowa instalacja służy do produkcji dodatków drugiej generacji.
– Ta inwestycja powiązana jest również z istniejącą infrastrukturą Orlen Południe, wykonano również nowy park zbiorników magazynowych na surowiec oraz produkt gotowy. Jest to inwestycja, która pozwoli na produkcję 30 tys. ton biododatków oraz 7 tys. ton gliceryny. Surowcem do biododatków są tłuszcze posmażalnicze, które mogą pochodzić z naszych gospodarstw, ale i dużych firm, które używają ich przy wytwarzaniu własnych produktów. I ten tłuszcz roślinny jako odpad przyjeżdża do nas, a my przetwarzamy go na wysoko jakościowe dodatki, które następnie są dodatkami do oleju napędowego – tłumaczyła Magdalena Kołodziej.
Jak dodaje, można powiedzieć, że jest to forma recyklingu i wpisuje się w gospodarkę obiegu zamkniętego. Proces przekazywania zużytego oleju odbywać się będzie poprzez firmę zewnętrzną, która będzie odbierać go np. z restauracji typu fast food. Jest to pierwsza taka instalacja w Grupie ORLEN.
Grzegorz Juszczyk, Dyrektor Rozwoju i Inwestycji ORLEN Południe wyjaśniał, że dyrektywy unijne wymuszają na producentach coraz większą ilość paliw, które nie pochodzą z ropy naftowej, tylko z innych surowców, przede wszystkim z oleju, głównie z oleju rzepakowego, ale też innych odpadów.
– A my tutaj właśnie z tych odpadów będziemy produkować tradycyjnego biodiesla, czyli de facto z czegoś, co byłoby wyrzucone, potrafimy wyprodukować dobre jakościowe paliwo, które się potem komponuje do oleju napędowego – mówił Grzegorz Juszczyk.
Do 2030 roku Grupa ORLEN chce produkować 3 miliony ton rocznie biodiesla, z czego rafineria w Trzebini będzie mogła produkować ponad 300 tysięcy ton rocznie, z czego 30 tysięcy będzie z odpadów, czyli z oleju spawalniczego, a reszta z czystego oleju rzepakowego. Stąd też decyzja o inwestycji w Kętrzynie, gdzie ORLEN Południe będzie produkować olej rzepakowy. Planuje też powstanie kolejnych instalacji, ponieważ zapotrzebowanie na biopaliwa będzie coraz większe.
Budowa instalacji do produkcji i destylacji UCO FAME rozpoczęła się w listopadzie 2021 roku, a jej generalnym wykonawcą była polska firma inżynierska AB Industry. Całkowity koszt inwestycji wyniósł ok. 127,5 mln zł.
Surowce stosowane do produkcji biododatków są odpadem pochodzącym z przetwórstwa spożywczego. Ich ponowne wykorzystanie będzie więc miało korzystny wpływ na środowisko naturalne, a zgodnie z Narodowym Celem Redukcyjnym, inwestycja będzie miała również pozytywny wpływ na dalsze ograniczenie emisji CO2 w transporcie. Estry wyprodukowane w instalacji UCO FAME wykazują bowiem o 83% mniejszą emisyjność w porównaniu do tradycyjnego oleju napędowego.
Biokomponenty dodawane do tradycyjnych paliw transportowych pozwalają ograniczyć zapotrzebowanie na ropę naftową, a tym samym wspierają niezależność energetyczną i zwiększają dywersyfikację źródeł pozyskania surowców do produkcji paliw. Natomiast gliceryna techniczna, powstająca przy okazji produkcji estrów, będzie mogła być wykorzystywana w Trzebini do produkcji ekologicznego glikolu propylenowego – bezpiecznego dla środowiska produktu, który jest wykorzystywany w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym, kosmetycznym oraz w medycynie.
Przypomnijmy, że ORLEN Południe w 2021 r. w zakładzie w Trzebini uruchomiła pierwszą w Polsce i największą w Europie instalację do produkcji ekologicznego glikolu propylenowego. Zainwestowała również w pilotażową instalację do produkcji kwasu mlekowego, wytwarzanego przy użyciu mikroorganizmów. Spółka działa także w zakresie rozwoju technologii wodorowej – w czerwcu 2022 r. w zakładzie w Trzebini uruchomiony został pierwszy hub wodorowy w Polsce, z którego realizowane są dostawy paliwa wodorowego do tankowania autobusów krakowskiej komunikacji miejskiej. Natomiast w rafinerii w Jedliczu powstaje instalacja do produkcji bioetanolu II generacji, wytwarzanego z surowców niespożywczych, przede wszystkim ze słomy zbóż w ilości 150 tysięcy ton rocznie. Będzie to pierwsza tego typu instalacja w Polsce i druga w Europie. Jej roczna wydajność wyniesie 25 tysięcy ton bioetanolu, stosowanego jako dodatek do benzyny.