W czwartek tuż po godz. 14 doszło do pożaru w mieszkaniu przy ul. Jaśminowej w Płocku. Zapalił się garnek z gotującym się obiadem, który pozostawiono bez opieki. Straż pożarna musiała interweniować przez balkon.
Garnek był przyczyną pożaru, który dzięki szybkiej interwencji mieszkańców i strażaków udało się ugasić po 30 minutach. Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 14. Nierozważny lokator pozostawił gotujący się obiad na gazie i wyszedł. – Na szczęście nic nikomu się nie stało, mieszkanie także nie zostało naruszone – powiedział w rozmowie z nami Jacek Starczewski.
Straż pożarna musiała interweniować z podnośnika. – Pomieszczenia zostały przewietrzone – poinformował rzecznik PSP w Płocku. – Teraz lokal zostanie przekazany w ręce straży miejskiej, ponieważ jego właściciel nadal się w nim nie pojawił.