W miniony piątek tata 2,5-latki, która doznała wstrząsu anafilaktycznego, przekonał się o tym, że na policjantów zawsze można liczyć. Funkcjonariusze eskortowali dziecko do szpitala, dzięki czemu szybko i bezpiecznie trafiło pod opiekę lekarzy.
Do tego zdarzenia doszło 7 maja na terenie powiatu ostrowskiego, gdzie służbę pełnili policjanci z płockich poddziałów prewencji. Przed godz. 18 w Komorowie podjechał do funkcjonariuszy kierujący peugeotem. Z pojazdu wybiegł przerażony mężczyzna, który przekazał policjantom, że potrzebuje pilnie pomocy.
– Mieszkaniec powiatu ostrowskiego w aucie przewoził 2,5-letnią córkę. Dziewczynka dostała wstrząsu anafilaktycznego po podaniu antybiotyku. Z uwagi na zagrożenie życia, dziecko musiało jak najszybciej znaleźć się w szpitalu. Policjanci bez wahania postanowili pomóc – informuje Komenda Wojewódzka Policji.
Funkcjonariusze włączyli w radiowozie sygnały świetlne oraz dźwiękowe i eskortowali auto z dzieckiem do szpitala. Dziewczynka szybko trafiła pod opiekę lekarzy. Po chwili na szpitalny parking wyszedł tata dziewczynki i przekazał policjantom, że dziecku już nic nie zagraża, a on dziękuje za pomoc.
– Pamiętajmy, że zawsze możemy zwrócić się o pomoc do policjantów, szczególnie, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie ludzkie – podkreśla Komenda Wojewódzka Policji.
Dodaj swój komentarz