Kompletnie pijany mężczyzna zasnął za kierownicą auta w czasie jazdy. Do tragedii nie doszło, bo zauważył go przypadkowy świadek, który wezwał na miejsce policję. Kierowca uciekł na teren posesji i schował się za stertą drewna. Miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Nie wiadomo jaką trasę przebył nietrzeźwy kierowca mitsubishi, mieszkaniec powiatu płońskiego, którego 7 lutego po południu zatrzymali policjanci z posterunku w Drobinie.
– Kiedy dojechali na miejsce, świadek zrelacjonował całe zajście. Jak oświadczył, w miejscowości Tupadły zauważył jadące z przeciwnego kierunku mitsubishi, którego kierowca jechał całą szerokością drogi. Kiedy był już na wysokości tego pojazdu, zobaczył jak nagle mężczyzna siedzący za jego kierownicą zasypia. Świadek natychmiast wybiegł z pojazdu, aby sprawdzić czy mężczyźnie nic się stało, jednak kiedy otworzył drzwi od pojazdy poczuł silną woń. Natychmiast wyjął kluczyki ze stacyjki, aby uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę i wezwał policję. Po kilku wezwaniach kierowca obudził się, a kiedy zorientował się, że świadek wezwał na miejsce policję, uciekł – relacjonuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
Po zebraniu informacji, policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy mitsubishi. Znaleźli go na jednej z posesji w miejscowości Tupadły, w pomieszczeniu gospodarczym za składowiskiem pociętego drewna na opał.
Badanie potwierdziło, że 33-letni mieszkaniec powiatu płońskiego był pijany – miał ponad 3,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje już sąd. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Jak można bronić pijanego kierowcę? Jak można bronić przestępcę. Przecież mógł spowodować wypadek, zniszczyć komuś życie, a nawet spowodować smierć. Zastanów się człowieku co Ty w ogóle piszesz… Twoim zdaniem powinien go zatrzymać i odprowadzić do domu? Jak zbłąkane dziecko? Rozumiem, że ten pijany kierowca to Twój kolega czy coś?
Koronka na łeb, wpierdolić świadkowi
Jak można byc tak głupim jak pan komentujący… pewnie sam jeździsz na bombie
Wpierdolić Tobie czereśniaku