
Zazwyczaj, gdy strażacy wyruszają na ratunek kotu, muszą wspinać się na drzewa, tym razem jednak trzeba było zejść pod ziemię. W Małej Wsi malutki zwierzak utknął w rurze kanalizacyjnej.
Pod ulicą Polną w Małej Wsi w rurze kanalizacyjnej 1 listopada utknął mały kotek. Na ratunek zwierzęciu ruszyli strażacy z OSP Mała Wieś.
– Mając specjalistyczny sprzęt i dobrze wyszkolonych strażaków mogliśmy przeprowadzić dziś akcję, która zakończyła się sukcesem. Kotek uratowany – informuje OSP Mała Wieś.








Jaki slodziak!
Szacunek dla Strażaków z OSP Mała Wieś. Dobry Ludzie.
Wielkie Brawa! Każde życie ma znaczenie, nawet zwierzęcia!!!
Pełen podziw i szacunek . Tak trzeba
Bezmuzg który to pisze ‚.nie ratować .
Ogarnij się człowieku ktory piszesz, że szkoda kasy na takie akcje. Brawo strażacy!!!!!
Szkoda kasy podayników na takie akcje
Pierdolnij się
Mam nadzieję że tej kasy będzie kiedyś szkoda na ciebie .
Służby ratunkowe czy ratują człowieka z wypadku, czy usuwają drzewo z drogi, czy odpompowują wodę z piwnicy, czy ratują kota z kanalizacji to zarabiają tyle samo… Są bohaterami w wielu sytuacjach za te same nędzne pieniądze a jeśli uważasz że ich interwencja w stosunku do kotka jest bez sensu to jesteś ćwierćinteligentem bez empatii w stosunku do zwierząt. Współczuję ci podejścia. Ciekawe co byś zrobił gdyby twój pupil wpadł do studni, sam byś nie dał rady go wyciągnąć i byś usłyszał od służb ratunkowych, że sorry ale nie mamy na to środków finansowych…