Kiedy ponad dwustu uczestników wbiegło na scenę, aby radosnym tańcem zakończyć trzecią edycję Fame Dance Festiwal, chyba nie było na widowni człowieka, któremu serce by głośniej nie zabiło. To był taniec radości, młodości i kolorów.
W piątkowy wieczór 27 czerwca, płocki amfiteatr wypełnił się miłośnikami tańca. I pewnie nikt, kto znalazł się na widowni tego nie żałuje. Trwające ponad dwie godziny taneczne widowisko było fascynujące. Ze sceny płynęła szerokim strumieniem radość, młodość i kolory. Udzielało się to płocczanom, bo co chwila wybuchała burza oklasków. W trzydziestu trzech układach tanecznych zatańczyło ponad dwustu uczestników festiwalu. Najmłodsza tancerka miała niespełna trzy latka, a najstarszy tancerz prawie trzydzieści. Choreografia była idealnie dopasowana do każdej z grup wiekowych. A muzyka, która towarzyszyła tancerzom, pochodziła ze ścieżek filmowych – od dobrze znanego przeboju z animowanych „Smerfów”, poprzez „Władcę pierścieni”, „Flinstonów”, „Wilka z WallStret”, aż po „Burleskę”.
Młodzież głównie prezentowała tańce hip-hopowe, ale nie zabrakło też pokazów tancerzy ze Studia Tańca Fame i zaproszonych gości. Płockiej publiczności zaprezentowały swoje możliwości taneczne między innymi: Perełki, duet Zuzia Bieńkowska i Kinga Stolarska, zjawiskowa Maja Ferszt, Cool Fame Kids, 5-latki New, Showdancik, Jazz Wave czy Fame One. Przygotowania do finałowej gali trwały w sumie pięć dni. W Studio Tańca Fame najpierw odbyły się warsztaty taneczne pod czujnym okiem instruktorów – gwiazd dobrze znanego programu telewizyjnego „You Can Dance” – Joanny Kozłowskiej i Pawła Tolaka. Efekty, które w piątkowy wieczór mogliśmy zobaczyć n scenie amfiteatru, były zaskakujące. Jak się okazało, w Płocku jest mnóstwo tanecznych talentów. Na scenie widzieliśmy, nie uczniów a… profesjonalistów, którzy dawali z siebie wszystko. Można było odnieść wrażenie, że urodzili się po to aby po prostu tańczyć. Płynność ruchów, wdzięk, lekkość tańca oraz charyzma, która towarzyszyła młodym ludziom na scenie, była niesamowita.
– Miłość do tańca przejęłam po siostrze, wszędzie jeździłam z Kasią i pokochałam taniec całym sercem – mówiła nam Małgorzata Staniszewska, instruktorka, choreografka oraz jedna z organizatorek festiwalu. Nie dało się tego nie zauważyć podczas festiwalowej gali. Obydwie siostry z wielkim zaangażowaniem wspierały dzieciaki na scenie i poza nią. Dodawały otuchy, poprawiały im makijaże, pokazywały przed sceną kolejne sekwencje taneczne. Podsumowanie nasuwa się samo – to był festiwal miłości do tańca. Organizatorami festiwalu było Studio Tańca Fame oraz Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki. Podczas festiwalu można było spotkać wolontariuszy, którzy zbierali pieniądze do puszek na rzecz Patryka Woźnicy, podopiecznego Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Małgorzata Staniszewska gorące podziękowania kierowała szczególnie do rodziców dzieci, które uczą się tańca w Studio Fame. – Rodzice bardzo mnie wspierali, pomogli przygotowywać stroje, bardzo za to dziękuję – mówiła nam wzruszona.